Do spotkania doszło po rozmowach między delegacjami USA i Iranu w Omanie (12 kwietnia), na kilka dni przed kolejną turą rozmów (zaplanowaną na 19 kwietnia), która ma odbyć się w Rzymie. Trump rozmawiał też z sułtanem Omanu, Hajsamem ibn Tarikiem Al Sa’idem, o roli, jaką Oman odgrywa w mediacji między USA a Iranem.
Donald Trump nie wykluczył podjęcia działań militarnych przeciw Iranowi
Przedstawiciel Białego Domu potwierdził, że spotkanie ws. Iranu odbyło się w pokoju dowodzenia. Jak dodał, nie ma w tym niczego nadzwyczajnego, ponieważ Trump często organizuje narady w tym właśnie miejscu, wykorzystując fakt, że zapewnia ono wysoki poziom bezpieczeństwa rozmów. Pokój dowodzenia znajduje się w piwnicy zachodniego skrzydła Białego Domu i służy prezydentowi USA jako miejsce spotkań, narad oraz koordynacji działań wywiadowczych i wojskowych.
Czytaj więcej
Iran, kraj z 90 mln mieszkańców i dysponujący znacznymi możliwościami militarnymi, przygotowuje s...
W czasie spotkania w pokoju dowodzenia Trump miał omawiać ze współpracownikami dotychczasowy przebieg rozmów z Iranem i kolejne kroki, jakie mają podjąć USA. Stany Zjednoczone starają się doprowadzić do zawarcia nowego porozumienia nuklearnego między Waszyngtonem a Teheranem – poprzednie, wynegocjowane przez zachodnie mocarstwa w 2015 roku, zostało jednostronnie wypowiedziane przez Trumpa w czasie jego pierwszej kadencji w Białym Domu.
Celem nowego porozumienia ma być zagwarantowanie, że Iran nie wejdzie w posiadanie broni atomowej. Choć Teheran zapewnia, że jego program nuklearny ma charakter pokojowy, to z jednej z ostatnich wypowiedzi Trumpa wynikało, iż według strony amerykańskiej Irańczycy są bardzo bliscy budowy bomby atomowej.