Podobnie jak w przypadku podatników PIT, proponowane zmiany jeszcze bardziej skomplikują system finansowania jednostek samorządu terytorialnego (JST), dodając kolejny mechanizm transferów kompensujących ubytki z podatku PIT. W efekcie wzrośnie zależność samorządów od władz centralnych. Bez tej rekompensaty powstaje ryzyko, że najwięcej dochodów z PIT stracą te samorządy, gdzie duża część mieszkańców to emeryci i mniej zarabiający.
Zmiany zapowiedziane w Polskim Ładzie oznaczają niższe wpływy z PIT dla budżetu centralnego i samorządów. Według Ministerstwa Finansów łącznie dochody finansów publicznych mają spaść o 5–7 mld zł. Zmieni się ich struktura: zmiany w sposobie naliczania składki zdrowotnej mają przynieść ok. 14 mld zł wyższych dochodów NFZ, gdy dochody z PIT spadną o ok. 20 mld zł. Ponieważ dochody z PIT dzielone są po połowie między samorządy a budżet centralny, oznacza to spadek dochodów samorządów z PIT o ok. 10 mld zł.
Kto ile straci
Najwięcej stracą gminy, których udział w dochodach z PIT ma w 2021 r. wynieść 38,23 proc. (dane MF), i miasta na prawach powiatu, które poza częścią gminną dostają część PIT należną powiatom. Spadek ten ma być kompensowany dodatkowymi transferami, ale szczegóły mechanizmu nie są jeszcze znane.
Spadek dochodów z PIT nie będzie rozkładał się równo. Wzrost kwoty wolnej do 30 tys. zł oznacza, że większość emerytów i pracujący o niższych dochodach przestanie płacić PIT. Brak możliwości odliczenia składki NFZ od PIT sprawi natomiast, że efektywne stawki PIT wzrosną z obecnych 9,25 proc. w pierwszym progu (17 proc. PIT minus 7,75 proc. odliczanej od podatku składki NFZ) i 24,25 proc. w drugim progu (32 proc. PIT minus 7,75 proc. składki) do 17 proc. i 32 proc. Dodatkowo podniesiony ma zostać drugi próg, a osoby o płacach z przedziału blisko 6 tys. do nieco ponad 11 tys. zł ma objąć dodatkowa ulga. Oznaczać to będzie spadek opodatkowania osób o niższych dochodach i wzrost – lepiej zarabiających.
Znaczenie dochodów z PIT dla budżetów poszczególnych gmin jest zróżnicowane. W niektórych gminach wpływy te stanowią kilkanaście procent budżetu, w innych – przekraczają 60 proc. (Bank Danych Lokalnych GUS). Wśród gmin z najniższym udziałem dochodów z PIT dominują te, w których działają duże zakłady np. wydobywcze i gminy atrakcyjne turystycznie (wybrzeże, góry).