Najbardziej konkretnym przykładem jest projekt rozwijany z Adamedem. Tworzony jest prototyp testu farmakogenetycznego, który będzie badał asocjacje pomiędzy genami odpowiedzialnymi za metabolizm leków, a efektami terapii. - To pierwszy projekt tego typu na polskim rynku, który pozwoli przeanalizować indywidualną odpowiedź na leki. Pozwoli odpowiedzieć na pytanie: jak różnice w wariantach genetycznych wpływają na ryzyko skutków ubocznych – tłumaczyła Szklarczyk-Smolana.
Szczeciński przypomniał, że podstawowym biznesem Adamedu są leki generyczne, które oferuje kilkanaście podmiotów na rynku. - Szukamy wyróżnika, który spowoduje, że nasz lek będzie miał większą wartość. Poprzez projekt z Intelliseq postanowiliśmy poszukać tej wartości w analizach farmakogenomicznych - tłumaczył Szczeciński. - Przez tego typu informacje możemy wykreować dla lekarza prowadzącego pacjenta dodatkową wartość. Dzięki temu nasz lek będzie korzystniejszy od konkurentów – dodał.
Gość podkreślił, że czasy firm sformatowanych pod jeden typ działalności skończyły się.
- Adamed wie jak dziś wygląda farmacja, ale może mieć podejrzenia jak może wyglądać za kilka-kilkanaście lat. Jest to obszar, który technologie informatyczne spenetrowały w wąskim zakresie. Jesteśmy przekonani, że to się zmieni. Nie wiemy tylko jak i kiedy. Tę przyszłość warto testować już dzisiaj, choćby przez takie projekty pilotażowe jak realizujemy z Intelliseq. Może za 5 lat stanie się to standardem rynkowym i płatnik nie będzie zainteresowany refundowaniem leku, jeżeli nie będzie wiadomo, czy nie pojawią się ponadstandardowe niepożądane działania - mówił Szczeciński.