Powołanie zespołu, najlepiej pod kierownictwem premiera, który zajmowałby się najważniejszymi problemami polskiego przemysłu motoryzacyjnego – to propozycja, która padła podczas wtorkowego spotkania premiera Donalda Tuska i szefów resortów gospodarczych z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. – Wszystkie zagadnienia, które oceniamy jako perspektywiczne, znalazłyby się w jednym miejscu – mówi Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Jeśli nie będzie kompromisu, nastąpi odwet
Spotkanie zorganizowane przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów miało na celu omówienie strategii ochrony polskich interesów gospodarczych w związku z cłami nałożonymi na europejskie pojazdy i komponenty do ich produkcji przez Donalda Trumpa. Rozmowa toczyła się wokół dwóch obszarów. Pierwszym były cła, drugim – bieżące problemy branży motoryzacyjnej: transformacja energetyczna, inwestycje zagraniczne w sektorze automotive czy problemy na rynku pracy.
W sprawie ceł zgodzono się ze stanowiskiem Komisji Europejskiej. Szef rządu poinformował, że tym w tygodniu będzie rozmawiać z liderami UE, w tym z szefową Komisji Europejskiej oraz z premierami i prezydentami największych państw UE w sprawie wspólnych reakcji wobec amerykańskich decyzji. Trzeba zrobić wszystko, by dojść do kompromisu. Ale jeśli nie będzie reakcji na unijne propozycje porozumienia, prawdopodobnie trzeba będzie wprowadzić cła odwetowe – zgodzili się uczestnicy spotkania. - Naszym zadaniem jest nie narzekać, tylko szukać rozwiązań i działań, a także Waszych rekomendacji, jeśli chodzi o działania na arenie europejskiej, które uchronią nas albo przynajmniej zredukują negatywne skutki wysokich ceł – powiedział premier.
Czytaj więcej
Dziesięciokrotna podwyżka ceł na samochody importowane przez USA wywoła odwetowe kroki ze strony...