Aktualizacja: 12.09.2024 15:38 Publikacja: 03.09.2024 04:30
Na Ukrainę sprzedaliśmy 54 armatohaubice Krab. To największy kontrakt eksportowy polskiej zbrojeniówki po 1989 roku
Foto: materiały prasowe
Od wielkich pojazdów, jak armatohaubice Krab czy pojazdy minowania narzutowego Baobab-K, przez system przeciwlotniczy Pilica, okręty niszczące miny Kormoran, bezzałogowce obserwacyjne FlyEye, minisatelity Iceye do obserwacji radarowej po wyposażenie indywidualne żołnierzy, jak choćby kamizelki kuloodporne. Dziś podczas rozpoczynającego się Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego zaprezentują anglojęzyczną publikację „Polish Defence and Security Equipment Catalogue 2024”. W tym katalogu ujęto ponad 200 produktów 61 polskich podmiotów, które są związane z szeroko rozumianym sektorem bezpieczeństwa. Są tu spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej (m.in. Huta Stalowa Wola, Mesko czy Rosomak), Grupy WB, ale też wchodząca przebojem na rynek kosmiczny spóła Iceye, stocznia Remontowa Shipbuilding S.A czy specjalizujące się w produkcji ciężkich pojazdów AMZ Kutno.
Militarna pomoc państw Zachodu nie tylko radykalnie zwiększa szanse obrońców Ukrainy w starciu z rosyjskimi żołnierzami. Dzięki niej dynamicznie rosną też przychody i zyski zachodnich koncernów zbrojeniowych.
Żadna firma w Polsce nie ma dziś zdolności do produkcji amunicji artyleryjskiej 155 mm. A potrzebujemy wypełnić magazyny milionem sztuk. Po fiasku kontraktu z niemieckim koncernem Rheinmetall i zmarnowaniu czasu przez PiS, trwa gra o budowę fabryki nad Wisłą.
Aplikacja Pro Speed Test miała być pomocą przy reklamacjach jakości stacjonarnego internetu. Od kilku tygodni nie ma już certyfikatu Urzędu Komunikacji Elektronicznej. I nie ma go dziś nikt. Co planuje regulator?
Koncern Nvidia pochwalił się wynikami kwartalnymi, które okazały się lepsze od prognoz analityków.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Połowa inwestorów zagranicznych ankietowanych przez firmę doradczą EY poinformowała o zmniejszeniu swych projektów po rozwiązaniu parlamentu przez prezydenta w czerwcu. W ankiecie zbierano w dniach 3-21 października opinie 200 decydentów.
Dokąd ma zmierzać branża zbrojeniowa? W jakich wartościach? Z jakim produktem? To trzy pytania, na jakie ma odpowiedzieć dokument, który ma zostać opracowany do końca 2025 r.
Wciąż trwają rozmowy o zakupie kolejnej partii czołgów K2. Problem w tym, że koszt polonizacji tych pojazdów do wersji K2PL liczony jest w miliardach złotych i na razie nie ma rozwiązania, kto ma za to zapłacić.
Wydawałoby się, że wybuch wojny w Ukrainie przyspieszy procesy związane z poprawą bezpieczeństwa Polaków. To okazało się złudne. Straciliśmy mnóstwo czasu.
Największy sukces eksportowy polskiego przemysłu obronnego to sprzedaż 54 krabów do Ukrainy. Ale PGZ kolejnych dużych kontraktów w tym kraju nie podpisała.
Dziś podpisano list intencyjny o współpracy gigantów. Ale historia tego typu listów w polskiej zbrojeniówce jest długa, a efekty mizerne.
Dziś w skarżyskiej spółce Mesko powinno zostać podpisane porozumienie dotyczące sprzedaży piorunów w ramach unijnego programu EDIRPA. Ale firma ma problemy z terminową realizacją dostaw.
Strzeżenie bezpieczeństwa państwa i obywateli jest zadaniem obu segmentów władzy wykonawczej.
Już realizowane i zapowiadane programy rządowe dokapitalizowania przemysłu obronnego mają wartość prawie 10 mld zł. Jednak nawet jeśli uda się je zrealizować, to na efekty przyjdzie czekać kilka lat.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas