Zysk operacyjny wzrósł o 27 proc., do 26,2 mln zł, a zysk netto o 48 proc., do 15,6 mln zł. W portfelu zleceń na ten rok pozostają jeszcze projekty za około 430 mln zł.
Firma spodziewa się dalszej poprawy sytuacji w branży. Grupa wejdzie w 2015 r. z portfelem zamówień na kolejne lata o wartości ponad 1,4 mld zł, z czego 80 proc. przypadnie na segment kubaturowy (biurowce, budynki handlowo-usługowe, służby zdrowia, użyteczności publicznej i budownictwo energetyczne).
- To zdrowy portfel, bazujący na sektorze prywatnym. 14 proc. stanowią zamówienia od inwestora publicznego, ekspozycja na budownictwo drogowe to około 50 mln zł – podkreśla prezes Dariusz Grzeszczak. Ponadto Erbud bierze udział w postępowaniach i przetargach o łącznej wartości (na koniec września) 5,4 mld zł.
W ciągu trzech kwartałów produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 5,5 proc., Erbud wykazał zaś mocne dwucyfrowe wzrosty w kluczowych segmentach: kubaturowym (35 proc.), inżynieryjnym (78 proc.), energetycznym (69 proc.). Te dwa ostatnie zanotowały znaczną poprawę marży operacyjnej, zaś pierwszy – mały wzrost.
- Nie widzę perspektyw znaczącego wzrostu rentowności w generalnym wykonawstwie, przy czym za znaczący uznaję wzrost marży operacyjnej z 2,5 proc. do 4-5 proc. Być może są szanse na przekroczenie 3 proc., generalnie marże będą pod presją. To przede wszystkim firmy podwykonawcze będą mogły uzyskać znaczny wzrost rentowności – mówi Grzeszczak.