Sprawa aborcji wkrótce wróci do Trybunału Konstytucyjnego. Jak ustaliła „Rzeczpospolita", w Sejmie zbierane są podpisy pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z ustawą zasadniczą jednej z przesłanek legalnej aborcji w Polsce. Chodzi o przepis pozwalający na jej dokonanie w przypadku wykrycia u płodu ciężkich i nieuleczalnych wad.
Z naszych ustaleń – o których poinformowaliśmy już w czwartek w serwisie rp.pl – wynika, że inicjatywa zbierania podpisów pod wnioskiem wyszła od polityków z konserwatywnej frakcji klubu PiS. Podpisy zbierano m.in. podczas poprzedniego posiedzenia Sejmu, a pod wnioskiem podpisało się m.in. 11 posłów Konfederacji. Żeby trafił on do TK, potrzeba 50 podpisów.
Przeczytaj: Tomasz Krzyżak: W co gra Zbigniew Ziobro?
Drugie podejście
To, że taki wniosek rzeczywiście jest i podpisy pod nim są zbierane, potwierdziła w czwartek po naszej publikacji rzecznik PiS Anita Czerwińska. Nie wskazała jednak, kiedy trafi on do Trybunału.
Posłowie PiS nie chcą teraz oficjalnie komentować sprawy, chociaż w rozmowach z „Rz" potwierdzali, że złożyli podpisy pod dokumentem. Być może dlatego, że wpływowi politycy partii rządzącej określają inicjatywę jako „działanie nieuzgodnione" z władzami klubu i partii.