Czy Trump powinien deportować także migrantów z Polski? Wyniki sondażu

W USA mieszka nielegalnie nawet 30 tys. Polaków – szacuje MSZ. Rodacy w kraju są podzieleni, czy powinni być deportowani.

Publikacja: 29.01.2025 04:30

Obchody Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej w dzielnicy Greenpoint w Nowym Jorku.

Obchody Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej w dzielnicy Greenpoint w Nowym Jorku.

Foto: PAP/Marcin Cholewiński

Problem Polaków, którzy nie mają uregulowanego statusu w USA i żyją tam nielegalnie, powrócił za sprawą prezydenta Donalda Trumpa: po przejęciu władzy rozpoczął masowe akcje wymierzone przeciwko nielegalnym imigrantom w Stanach – może być ich nawet 14 mln. Od ponad tygodnia pokazowe naloty na dzielnice zamieszkałe przez imigrantów – głównie Meksyku i Kolumbii, prowadzą agenci Federalnego Urzędu ds. Imigracji i Ceł (ICE).

W ostatnią niedzielę operacje ICE miały miejsce w Chicago i na jego przedmieściach, gdzie mieszka blisko 200 tys. polskich imigrantów. W niedzielę 26 stycznia dokonano 956 aresztowań, a w sobotę – 286. Oficjalnie naloty mają wyłapać osoby z nakazami deportacji, w tym skazanych lub podejrzewanych za przestępstwa. Opisywane przez media przypadki dowodzą, że w sieci wpadają też cudzoziemcy, których jedynym występkiem jest fakt, że mają nieuregulowany status w USA. Na razie nie było wśród nich Polaków. „Placówki konsularne w USA od dnia obowiązywania dekretów prezydenckich podpisanych przez Donalda Trumpa nie otrzymały żadnych zgłoszeń w sprawach deportacji od władz amerykańskich. Nie odnotowano też zapytań w związku z koniecznością udzielenia pomocy konsularnej obywatelom RP objętych procedurą deportacji” – potwierdza „Rzeczpospolitej” polskie MSZ. Dotychczas rocznie USA wydalały po kilkuset Polaków, głównie po wyrokach.

Ilu naszych rodaków nielegalnie przebywa w USA? Nie kilka tysięcy, ale wielokrotnie więcej

W USA mieszka najstarsza i najliczniejsza Polonia – to nawet 10 mln polskich obywateli lub wskazujących polskie korzenie. Ilu nielegalnie? MSZ zastrzega w odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej”, że „urzędy konsularne nie dysponują instrumentami, które umożliwiłyby ustalenia liczby osób pozostających nielegalnie w USA”. Jednak „ostrożne, szacunkowe dane mogą wskazywać, iż obecnie jest mniej więcej ok. 30 tys. osób”. Jeszcze w 2016 r. było to ok. 50 tys.

30 tys.

liczba Polaków nielegalnie przebywająca w USA

W najnowszym sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” zapytaliśmy, czy Donald Trump powinien deportować także nielegalnie przebywających w Stanach polskich obywateli. Okazuje się, że Polacy są w tej kwestii podzieleni. Zdecydowanie zgadza się tylko 9,1 proc. respondentów sondażu, „raczej tak” odpowiedziało 25,2 proc. (daje to sumę 34,3 proc. – 40 proc. udzielających odpowiedzi „zdecydowanie tak” i „raczej tak” to wyborcy obozu rządzącego, a 38 proc. popiera PiS i Konfederację). Prawie tyle samo (23,9 proc.) respondentów zakreśliło odpowiedź „raczej nie” i „zdecydowanie nie” (14,3 proc.). A więc przeciwników deportacji jest 38,2 proc. Spora grupa Polaków – 27,5 proc. – nie ma zdania. Co ciekawe, w poglądach różni nas płeć – ponad dwa razy więcej kobiet jest przeciwna deportacjom (34 proc., a tylko 14 proc. mężczyzn). A także to, czy jesteśmy wierzący. Wierzący zdecydowanie najczęściej wskazywali odpowiedzi pochwalające deportację Polaków.

Foto: Tomasz Sitarski

Abolicja dla uczciwych Polaków? Środowiska polonijne apelują do Trumpa

Polacy, którzy w ostatnich wyborach głosowali na kandydata republikanów, lobbują na rzecz ochrony swych praw w USA. Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank J. Spula w grudniu zeszłego roku wysłał list do prezydenta Trumpa z prośbą o ułatwienie uzyskania stałego pobytu w USA Polakom „bez dokumentów”. Sprawę opisał „Dziennik Związkowy”, największa gazeta polonijna w Stanach: „W liście do prezydenta USA prezes KPA proponuje kryteria, którymi mógłby się posłużyć rząd amerykański, przyznając nieudokumentowanym imigrantom stały pobyt. Wśród nich znajdują się: legalny wjazd do USA, płacenie podatków federalnych lub uregulowanie zaległych podatków, nieprzerwane zamieszkiwanie na terenie USA od 2016 roku (pierwsza kadencja prezydenta Trumpa), czysta kartoteka sądowa, niekorzystanie z pomocy społecznej, finansowa kontrybucja na rzecz Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego (DHS) w kwocie od 2 do 4 tys. dol. oraz uiszczenie opłaty manipulacyjnej za złożenie dokumentów w biurze imigracyjnym”. Odpowiedź nie nadeszła.

Polski rząd chce wykorzystać antyimigrancką politykę Trumpa do zachęcenia obywateli do dobrowolnych powrotów do kraju. Ma temu służyć wydłużenie czasu otwarcia placówek konsularnych, gdzie można wyrobić polski paszport. Jednak i tu nie ma odzewu. „Polskie placówki konsularne w USA nie odnotowały zwiększonej liczby zgłoszeń związanych ze złożeniem wniosku o dokument paszportowy. Placówki mają dostępne terminy w systemie e-konsulat. Wszyscy zainteresowani obsługiwani są na bieżąco” – przyznaje MSZ.

Tom Homan, wyznaczony przez Trumpa na „cara od granicy”, w publicznych wypowiedziach zapewniał, że na razie agenci federalni skupiają się na imigrantach z nakazami aresztowania i deportacji. Jednak potwierdził, że „nielegalni imigranci bez kryminalnej przeszłości mogą być aresztowani, szczególnie w tzw. miastach sanktuariach, do których należy Chicago”. Jak pisała „Rzeczpospolita”, Polacy w USA liczą również na abolicję prezydenta, która osobom pracującym i płacącym podatki – choć przebywającym nielegalnie, pozwoli się ochronić przed odesłaniem do kraju.

Problem Polaków, którzy nie mają uregulowanego statusu w USA i żyją tam nielegalnie, powrócił za sprawą prezydenta Donalda Trumpa: po przejęciu władzy rozpoczął masowe akcje wymierzone przeciwko nielegalnym imigrantom w Stanach – może być ich nawet 14 mln. Od ponad tygodnia pokazowe naloty na dzielnice zamieszkałe przez imigrantów – głównie Meksyku i Kolumbii, prowadzą agenci Federalnego Urzędu ds. Imigracji i Ceł (ICE).

W ostatnią niedzielę operacje ICE miały miejsce w Chicago i na jego przedmieściach, gdzie mieszka blisko 200 tys. polskich imigrantów. W niedzielę 26 stycznia dokonano 956 aresztowań, a w sobotę – 286. Oficjalnie naloty mają wyłapać osoby z nakazami deportacji, w tym skazanych lub podejrzewanych za przestępstwa. Opisywane przez media przypadki dowodzą, że w sieci wpadają też cudzoziemcy, których jedynym występkiem jest fakt, że mają nieuregulowany status w USA. Na razie nie było wśród nich Polaków. „Placówki konsularne w USA od dnia obowiązywania dekretów prezydenckich podpisanych przez Donalda Trumpa nie otrzymały żadnych zgłoszeń w sprawach deportacji od władz amerykańskich. Nie odnotowano też zapytań w związku z koniecznością udzielenia pomocy konsularnej obywatelom RP objętych procedurą deportacji” – potwierdza „Rzeczpospolitej” polskie MSZ. Dotychczas rocznie USA wydalały po kilkuset Polaków, głównie po wyrokach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Polacy zbadają grobowiec tajemniczego faraona
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Kraj
Rzeź wołyńska i kwestia przyjęcia Ukrainy do UE i NATO. Co sądzą o tym Polacy?
Kraj
Pałac Prezydencki: Czy media społecznościowe zdominują kampanię prezydencką 2025 roku?
Kraj
Nowej nadziei na nowy rok
Materiał Promocyjny
7 powodów, dla których warto przejść na Małą Księgowość
Kraj
Ukraina: Były redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita” Grzegorz Gauden odznaczony „Za odwagę intelektualną”
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe