Diagnostyka jest 411. spółką notowaną na głównym rynku GPW i pierwszym tegorocznym debiutantem. IPO było bardzo udane. Medyczna spółka bez problemu uplasowała wszystkie akcje po cenie równej maksymalnej (105 zł). Redukcja w transzy detalicznej wyniosła 94,16 proc., a księga popytu została pokryta w ciągu niespełna godziny od rozpoczęcia book buildingu.
- Cieszymy się z udanego debiutu giełdowego i pierwszych notowań akcji Diagnostyki. To dla nas przełomowy moment i ważny etap w rozwoju spółki. Do naszego akcjonariatu dołączyli nowi inwestorzy, co jeszcze bardziej umacnia naszą pozycję i otwiera nowe możliwości. Dziękujemy wszystkim akcjonariuszom za zaufanie – wierzymy, że wspólnie będziemy budować dalszą wartość grupy – komentuje Jakub Swadźba, prezes Diagnostyki.
Czytaj więcej
Dzisiaj ostatni dzień zapisów na akcje Diagnostyki w IPO. Maklerzy mówią o szturmie inwestorów indywidualnych. Znów więc trzeba szykować się na bardzo dużą redukcję zapisów. Zapewne przekroczy ona 90 proc.
- Dla nas jest to szczególny etap, w którym jako spółka publiczna zamierzamy spełniać najwyższe standardy komunikacji z inwestorami, traktując obecność na giełdzie jako trwały element naszej długoterminowej strategii rozwoju. Nasz biznes ma łączyć cechy spółki wzrostowej z regularną wypłatą dywidendy, co powinno sprawić, że będzie stanowić atrakcyjną propozycję inwestycyjną – dodaje Paweł Chytła, wiceprezes spółki.