Alt-rightową rewolucję sprowokowała polityka mainstreamu

Rewolucję nowej prawicy, zwanej alt-rightem, sprowokowała polityka głównego nurtu, oparta na konsekwentnym nieprzyjmowaniu do wiadomości faktów i leczeniu narastającego kryzysu systemu metodą pt. „jeszcze więcej tego samego”.

Publikacja: 07.02.2025 08:50

Społeczeństwa zachodnie coraz lepiej dostrzegają równię pochyłą, na jaką zostały zepchnięte przez ni

Społeczeństwa zachodnie coraz lepiej dostrzegają równię pochyłą, na jaką zostały zepchnięte przez niekontrolowaną migrację. Na zdjęciu: protest o nazwie „Uniting the Kingdom” („Zjednoczenie Królestwa”), Londyn, 26 października 2024 r. Na sztandarze: „Oni nie zmierzają do Rwandy, tylko do Rushmoor”

Foto: Guy Smallman/Getty Images

Jeśli francuskiemu establishmentowi uda się drogą sądową pozbawić najpopularniejszą kandydatkę, czyli Marine Le Pen, prawa udziału w wyborach prezydenckich, w imieniu alt-rightowego Zgromadzenia Narodowego będzie kandydował Jordan Bardella. Jeżeli wybory odbędą się w terminie konstytucyjnym, czyli za dwa lata, będzie miał wtedy 31 lat. Jeśli będą przedterminowe – odpowiednio mniej. To rzecz jasna może wpłynąć na ich wynik (młody kandydat), ale ma też obrazowo oddawać sytuację nie tylko we Francji, ale też w wielu innych państwach Zachodu. Zakłada się bowiem, że w większości z nich ugrupowania alternatywnej prawicy (czyli w zasadzie jedynej istniejącej; mainstreamowe ugrupowania konserwatywne stały się w wymiarze ideologii, wrażliwości i proponowanych rozwiązań czymś, co szyderczo nazywa się prawicą bezobjawową) są wśród wyborców najmłodszych zauważalnie bardziej popularne niż wśród całości elektoratu. „Partie skrajnie prawicowe rosną w siłę w całej Europie. W wielu przypadkach to starsze pokolenia nie pozwalają im stać się jeszcze potężniejszymi” – ubolewa Matt Lynes na łamach brukselskiego „The Parliament Magazine” w poświęconym temu zjawisku artykule.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Bogusław Chrabota: Zbigniew Ziobro. Brat Donalda Trumpa
Plus Minus
Wybory prezydenckie mogą na lata zmienić polską politykę. Hegemoni szukają nowej opowieści
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Rewolucja Donalda Trumpa. Kto wygra, a kto zatonie?
Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów