„Łączy nas więcej” – hasło, które ma zjednoczyć wyborców
W trakcie niedzielnej konwencji Magdalena Biejat zaprezentowała swoje hasło wyborcze: „Łączy nas więcej”. Jak podkreśla Anna Górska, jego celem jest przede wszystkim „zagospodarowanie emocji społecznej - zmęczenia duopolem, który trwa już 20 lat”. Zdaniem Lewicy Polacy mają dość niekończących się sporów politycznych i chcą szukać porozumienia w kluczowych sprawach. - Magdalena Biejat nie brała udziału w politycznej rozgrywce 20 lat temu, a to ogromny atut. Do polityki weszłyśmy w proteście przeciwko temu duopolowi, który zabetonował scenę polityczną - mówi Gorska.
Hasło to ma również odniesienie do polityki międzynarodowej. - Jeśli spojrzymy na to, z jakimi problemami boryka się Europa, zobaczymy, że łączy nas coraz więcej – wspólne potrzeby i wspólne zagrożenia – mówi Górska, wskazując na wyzwania geopolityczne i gospodarcze, z którymi musi się mierzyć Unia Europejska.
Czytaj więcej
- Jeśli zgodzimy się na to, by zapewnić bezpieczeństwo Beniaminowi Netanjahu z okazji rocznicy wyzwolenia Auschwitz, to czemu również nie zaprosić Władimira Putina? - pytała na konferencji prasowej wicemarszałek Senatu, kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta, Magdalena Biejat.
Czy jednak hasła wyborcze wciąż mają znaczenie? - Myślę, że tak. Kandydaci na całym świecie nadal je tworzą, bo potrafią one oddziaływać na emocje wyborców – zauważa Górska,
Jak Magdalena Biejat chce przekonać wyborców? Nie tylko duże miasta
Ważnym tematem kampanii Biejat będzie np. mieszkalnictwo. Kandydatka Lewicy zapowiada aktywną prezydenturę, w której nie będzie czekać na gotowe ustawy, lecz sama będzie inicjować rozwiązania. - Jeśli rząd nie jest w stanie dojść do porozumienia w sprawie mieszkań, to Magdalena Biejat jako prezydentka złoży odpowiednią ustawę – deklaruje szefowa sztabu.