Zdaniem prokuratury inscenizacja polegająca na wieszaniu portretów polityków na konstrukcjach naśladujących szubienice „miała charakter symboliczny, nawiązujący do historycznych wydarzeń z XVIII wieku, a utrwalonych na obrazie Jana Piotra Norblina" - uznali prokuratorzy.
Według organów ścigania uczestnicy zorganizowanego przez środowiska narodowe zgromadzenia, podczas którego na szubienicach wieszano zdjęcia europosłów PO, nie złamali prawa. Dwuletnie śledztwo zostało właśnie umorzone. Wielu prokuratorów dziwi się tej decyzji
Czytaj także: Śledztwo ws. szubienic ze zdjęciami europosłów umorzone
Krytyka Targowicy
W opinii umarzających sprawę prokuratorów uczestnicy zgromadzenia narodowców spotkali się pod hasłem „Stop współczesnej Targowicy. Manifestacja w obronie wartości narodowych i patriotycznych". Sposób wyrażania przez nich poglądów prokuratura oceniła krytycznie w kategoriach moralno-etycznych.
Postępowanie było prowadzone pod kątem art. 119 kodeksu karnego. Ten mówi o stosowaniu przemocy lub groźby bezprawnej wobec grupy osób albo osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości. Może za to grozić od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.