Standardowym wyobrażeniem magazynu jest bardzo prosta z konstrukcyjnego punktu widzenia hala z miejscami dokowania dla ciężarówek wypełniona dobrami. Nic bardziej mylnego. „Wielkie pudła” są równie naszpikowane technologią, co szklane biurowce.
Jak zaznacza Michał Samborski, szef rozwoju w Panattoni Europe, największego w Polsce i na kontynencie dewelopera magazynowego, rola proptechu (od property technology) w budownictwie szybko rośnie.
Automatyzacja procesów
– W przypadku obiektów logistyczno-przemysłowych dotyczy to dwóch obszarów – tłumaczy Samborski. – Pierwszy obejmuje same budynki. Mowa tu zarówno o samym procesie budowlanym przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii i materiałów, jak i wprowadzaniu coraz lepszych rozwiązań proekologicznych, które mają ograniczyć emisyjność tych nieruchomości. Dotyczy to także późniejszego użytkowania budynku, co wymaga coraz bardziej zaawansowanych i inteligentnych systemów zarządzania –opowiada. Drugi obszar związany jest z funkcją samego obiektu i jego działalnością. – To już nie miejsca przechowywania towarów, ale nowoczesne centra logistyczno-produkcyjne tworzone po to, by klient jak najszybciej dostał zamówione artykuły. Inwestycje czeka więc jeszcze większa automatyzacja procesów np. w przypadku przepakowywania, sortowania czy obsługi zwrotów oraz dostosowanie środowiska pracy do człowieka. Dzięki nowym technologiom magazyny w przyszłości będą perfekcyjnym miksem pracy ludzkiej, sztucznej inteligencji i zielonych rozwiązań – przekonuje Samborski.
Mówi też, że od kilku lat ogromny wpływ na rozwój rozwiązań proptechowych w magazynach ma błyskawiczny rozwój e-commerce: już około jednej trzeciej wszystkich nieruchomości służy obsłudze handlu przez internet. – Takie obiekty osiągają coraz większe rozmiary i wymagają automatyzacji, by zwiększyć efektywność i ograniczyć koszty. W procesie kompletacji udział biorą np. co-boty, współpracujące z ludźmi, które potrafią uczyć się i pracować coraz wydajniej. Magazyn staje się skomplikowanym ekosystemem naczyń połączonych, w których elementy sztucznej inteligencji czy internetu rzeczy pomagają utrzymać potrzebną harmonię – podsumowuje Samborski.
Jak podaje Panattoni, sam globalny rynek robotów kompletujących, których zadaniem jest pobieranie towarów z półek i odwiezienie ich do strefy pakowania w 2021 r. był wart 95 mln dol., a prognozy na 2025 r. to już prawie 2 mld dol.