Kiedy artyści stają się marionetkami władzy

„Powrót Tamary" przypomina superprodukcję sprzed 30 lat i pominiętą wtedy opowieść o narodzinach faszyzmu.

Aktualizacja: 13.08.2020 20:45 Publikacja: 13.08.2020 18:02

„Powrót Tamary” Cezarego Tomaszewskiego na podstawie tekstu Michała Buszewicza. Scena zbiorowa. Prem

„Powrót Tamary” Cezarego Tomaszewskiego na podstawie tekstu Michała Buszewicza. Scena zbiorowa. Premiera 15 sierpnia

Foto: materiały prasowe

Premierę w 1990 r. na progu polskiej transformacji oraz kapitalizmu nazwano „peweks teatrem", a i wspierał ją istniejący jeszcze wówczas Pewex, czyli słynne w PRL przedsiębiorstwo eksportu wewnętrznego, oferujące obywatelom socjalistycznego kraju kapitalistyczne dobra za dolary lub bony dolarowe. Wtedy plan Balcerowicza uderzył w hiperinflancję. Upadały zakłady pracy, ale rodziły się też nowe fortuny i firmy.

Bilety za 400 zł

Pozostało jeszcze 94% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Teatr
O tym jak Coetzee spotkał się z zespołem Warlikowskiego i pytał o Pawlikowskiego
Teatr
Dlaczego ludzie „ćpają” od zawsze? „Na prochach" w Teatrze Syrena
Teatr
Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych spyta o wspólnotę i pokaże „Heksy" Szpili
Teatr
Rekord Teatru TV, gra Krzysztofik, Grabowski. Powrót Cezarego Pazury
Teatr
„Tkocze” Kleczewskiej: ludzie pracy chcą rozwalić świat oligarchów