- Co prawda, Kolegium trafnie przyjmuje, że nie wiążą go decyzje osób zasiadających w Izbie Dyscyplinarnej SN, to jednak faktycznie umożliwia wdrożenie wadliwego orzeczenia tej Izby - piszą w uchwale sędziowie.
Iustitia podkreśliła, że solidaryzuje się z sędzią Juszczyszynem, który doświadcza represji w upolitycznionym postępowaniu dyscyplinarnym. Sędziowie zapewnili, że będzie dociekać, czy osoby, które otrzymały nominację przed obecną Krajową Radę Sądownictwa, gwarantują niezależność.
Czytaj także: Sprawy Juszczyszyna przydzielone innym sędziom
- Ustalenie, że choćby jeden z wybranych piętnastu członków nie miał wymaganego poparcia 25 sędziów, oznacza, że Rada nie rozpoczęła kadencji i nie było organu zdolnego do wnioskowania do prezydenta RP o powołanie na urząd sędziego. W konsekwencji taka osoba nie byłaby sędzią z znaczeniu ustrojowym - wyjaśnia stowarzyszenie.
Przypomnijmy, że w listopadzie ur. sędzia Juszczyszyn wydał postanowienie zobowiązujące Kancelarię Sejmu do ujawnienia list poparcia sędziów członków KRS. Następnie Michał Lasota, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, wszczął przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne i przedstawił mu zarzut uchybienia godności urzędu. Później Juszczyszyn został zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego. Zarządzenie prezesa olsztyńskiego sądu trafiło do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która w lutym br. zadecydowała o zawieszeniu w czynnościach służbowych sędziego i obniżyła mu wynagrodzenie o 40 proc.