Spowodowany przez pandemię spadek na globalnym rynku usług HR, na czele z pracą tymczasową, sięgnie w tym roku 18 proc. – prognozuje serwis Staffing Industry Analysts. Z jego prognozą współgrają komunikaty o dwucyfrowym spadku przychodów, który w II kwartale tego roku zanotowali na świecie giganci usług HR, w tym pracy tymczasowej: Adecco, Manpower i Randstad.
– Rynek pracy tymczasowej najszybciej odczuwa skutki kryzysu, ale też najszybciej reaguje na poprawę na rynku pracy – przypomina Anna Wicha, prezes Polskiego Forum HR. Jak wynika z branżowych danych, tak właśnie jest teraz na polskim rynku usług zatrudnienia, który po pierwszej wiosennej zapaści od czerwca korzysta z sezonowego ożywienia wywołanego m.in. przez odbicie w przemyśle.
Agencje liczą, że sezonowe ożywienie jeszcze potrwa, zanim przyjdzie jesienne pogorszenie koniunktury, które w tym roku może być wzmocnione przez trwałą zapaść w części branż. Jak przypomina Sławomir Dudek, główny ekonomista Pracodawców RP, w branży eventowej, turystycznej, lotniczej czy restauracyjnej nie ma na razie szans na odbicie, a rynek pracy długo jeszcze nie wróci tam do stanu z początku roku.
Najnowsze dane dotyczące produkcji budowlano-montażowej wskazują też, że jesienią kryzys może dotknąć budownictwa, które jako jeden z niewielu sektorów obroniło się przed skutkami pandemii.