W latach 1978/1979 studiowałem prawo europejskie w College D'Europe w Bruge. Oczywiście w trakcie tych studiów studiowałem też orzecznictwo, tak w zakresie instytucji jak i prawa konkurencji publicznego i prywatnego. Wykładowcami byli prof. Elerhman i prof. Papallardo, a także wielu innych w tym adwokaci brukselscy prowadzący spory przed Trybunałem wspólnoty europejskiej. W tym orzecznictwie sprawa praworządności w ogóle nie była kwestią do rozstrzygnięcia, w założeniu była praworządność „a quo". Z moich obserwacji wynika, że także i potem, do chwili obecnej nie zostało wydane żadne orzeczenie tym razem TSUE dotyczące praworządności „in abstracto". A więc dające podstawy do zastosowania art. 7 traktatu. Ponieważ przez lata prowadziłem, najczęściej bezskutecznie ( było jedynie kilka wyjątków, w tym sprawa Fundacji XX Czartoryskich księcia Karola Czartoryskiego), sprawy windykacji dóbr zagarniętych w wyniku reformy rolnej, zwróciłem się do Róży zd. Woźniakowskiej żony Franca Graf Von Thun und Hohenstein, która jest posłem w Parlamencie Europejskim, z prośbą o pomoc, a właściwie o spotkanie w gronie mec. Stanisław Buczek, prof. Marian Wolski i Mgr, Grafin Róża von Thun un d Hohenstein, celem omówienia zagadnienia pomocy UE w sprawie braku praworządności na tle tych spraw rewindykacyjnych, a więc zagrożenia zastosowaniem art. 7. Traktatu.