W numeracji domów i nazwach ulic panuje duży bałagan. Czasami znalezienie konkretnego domu lub ulicy graniczy z cudem. Zdaniem głównego geodety kraju oraz ekspertów winne są przepisy.
Całe osiedle to Hlonda
– Na warszawskim Wilanowie jest osiedle, na którym mieszka przeszło 4 tys. osób, wszyscy przy ulicy Prymasa Augusta Hlonda. W rzeczywistości na osiedlu jest znacznie więcej uliczek. Nie mają one jednak żadnej nazwy. Znalezienie jednego konkretnego budynku jest tam bardzo trudne – opowiada Waldemar Izdebski, główny geodeta kraju.
Takich miejsc jest znacznie więcej. Wystarczy chociażby krótki spacer po innej warszawskiej dzielnicy – Ursynowie.
Czytaj także: Wyrok WSA w sprawie zmiany numeracji budynków
Dlaczego tak się dzieje? Artykuł 8 ust. 1a ustawy o drogach publicznych mówi jasno, że rada gminy może nadać w formie uchwały nazwę drodze wewnętrznej, dopiero jak uzyska pisemną zgodę właścicieli terenów, na których jest ona zlokalizowana. A ci nie zawsze są jednomyślni i chętni do wyrażenia takiej zgody. Z tego biorą się adresowe absurdy.