„Nie można dopuścić do rozkwitu homofobii, antysemityzmu, nietolerancji religijnej i rasizmu w żadnym zakątku świata, a postaci takie jak Rafał A. Ziemkiewicz nie mogą dostawać narzędzi, pozwalających im dotrzeć ze swoim nienawistnym jadem do setek tysięcy, jeśli nie milionów odbiorców" – pisze w najnowszym opracowaniu amerykańska organizacja GPAHE.
Czytaj także:
Jej nazwa jest akronimem słów Global Project Against Hate and Extremism (Globalny Projekt przeciw Nienawiści i Ekstremizmowi). To stosunkowo nowy think tank, założony przez ekspertów związanych dotąd z Southern Poverty Law Center, wpływową amerykańską organizacją, znaną z reprezentowania ofiar Ku Klux Klanu. GPAHE też zdążyła już zaistnieć w światowych mediach. W lipcu wskutek jednego z raportów GPAHE, Twitter zawiesił kilkadziesiąt kont należących do białych nacjonalistów.
Eskalacja napięć
Najnowsze opracowanie GPAHE dotyczy rzekomego przyzwolenia Twittera i YouTube'a na szerzenie w Polsce mowy nienawiści. Na początku ekspertka organizacji Wendy Via omawia ostatnie napięcia dotyczące LGBT. „W ostatnich latach marginalizowane mniejszości były w Polsce obiektem zwiększonej presji i ataków, a w ostatnich kilku miesiącach nastąpiła eskalacja" – pisze.