Na wspólnej konferencji prasowej Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki doszło do podpisania umowy o dwustronnym bezpieczeństwie. Putin podkreślił, że Rosja i Białoruś to „wspaniali przyjaciele". Podsumowując spotkanie z Łukaszenką, przekazał, że rozmowa dotyczyła bezpieczeństwa, obrony i sytuacji w regionie.
Łukaszenko przyznał, że rozmowa dotyczyła także wojny na Ukrainie. Zapowiedział, że rozmowy na temat temat będą kontynuowane w piątek. Następnie potępił „bezprawne sankcje” nałożone na Rosję przez Zachód. - Jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie przezwyciężyć tę presję - powiedział.
Władimir Putin twierdzi, że ukraińskie wojska nie będą w stanie opuścić obwodu kurskiego
Putin i Łukaszenka uważają działania NATO w kontekście kryzysu ukraińskiego za wrogie i destabilizujące, obarczone konfliktem nuklearnym. Obaj przywódcy potępili również charakter polityki Unii Europejskiej wobec Rosji i Białorusi, którą określają jako agresywną i konfrontacyjną.
Putin zapowiedział, że Rosja zgadza się z propozycjami zakończenia działań wojennych, ale prowadzącymi do długotrwałego pokoju i wyeliminowania przyczyn konfliktu. Mówiąc o sytuacji w obwodzie kurskim, przekazał, że Rosjanie przejęli całkowitą kontrolę, a zgrupowania ukraińskich wojsk są odcięte. Twierdzi, że ukraińskie wojska nie mogą już opuścić tego obszaru i będą musiały „poddać się lub umrzeć”.
Prezydent Rosji został zapytany o o amerykańską propozycję zawieszenia broni. Podziękował Donaldowi Trumpowi za „poświęcenie tak wiele uwagi uregulowaniu konfliktu na Ukrainie”. Jego zdaniem dobrym rozwiązaniem dla Ukrainy będzie osiągnięcie 30-dniowego zawieszenia broni. Dodał, że rosyjska armia jest obecnie w ofensywie we wszystkich obszarach na froncie.