– Wypełniłem wniosek, napisałem list motywacyjny, zupełnie oficjalnie zgłosiłem się do zespołu pana Brzoski. Odpowiedzi jeszcze nie mam – powiedział w opublikowanym we wtorek podcaście „Szkoła na nowo” Jarosław Pytlak, ekspert edukacyjny i dyrektor jednej z warszawskich szkół. Dziś te słowa są już nieaktualne, bo Rafał Brzoska wysłał do Pytlaka maila, w którym zaprosił go do współpracy w komisji deregulacyjnej.
Jak udało nam się ustalić, Brzoska poinformował w nim dyrektora, że właśnie kompletowany jest zespół który ma się zająć zmianami w edukacji. – Jestem niezwykle pozytywnie zaskoczony tym mailem – mówi w rozmowie z „Rz” Jarosław Pytlak.
Co należy zmienić w szkole? Jarosław Pytlak podpowiada
Gość „Szkoły na nowo” wskazuje m.in. na nadmierną biurokrację w szkole. - Gdy 35 lat temu zaczynałem pracę jako dyrektor, miałem papiery w trzech czy czterech segregatorach. Teraz jest ich znacznie więcej, nie licząc baz danych w chmurze i plików w komputerze – tłumaczy Pytlak i dodaje, że część dokumentów tworzona jest na wszelki wypadek, gdyby szkoła musiała się z czegoś tłumaczyć przed Kuratorium Oświaty.
Poza tym dyrektor wskazuje na konieczność zmian w zakresie tzw. godzin czarnkowych czyli godzin dostępności nauczycieli dla rodziców i uczniów. Dziś w wielu szkołach to tylko siedzenie w pustej sali, do której nikt nie zagląda. Uregulowana powinna zostać także sprawa wychodzenia uczniów do toalety, bo wielu nauczycieli obawia się, że jeśli dziecko samo wyjdzie z klasy i coś mu się zdarzy, to nauczyciel zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.