Adam Glapiński zwrócił uwagę na wzrost inflacji do 5,3 proc. w styczniu (według wstępnych danych GUS, dokładne poznamy w piątek 14 marca). – Mamy robić wszystko, żeby cel inflacyjny 2,5 proc. w średnim okresie osiągnąć. Dopiero jeśli on jest zrealizowany, w grę wchodzi realizacja wspierania polityki rozwojowej kraju – mówił szef NBP.
Zauważał, że obecnie wysoka inflacja jest spowodowana głównie przez czynniki regulacyjno-fiskalne, m.in. podwyżki cen energii i gazu, wzrost stawki VAT na żywność i podwyżki akcyzy na alkohol i papierosy. Glapiński odniósł się do głosów, że RPP nie powinna brać pod uwagę takich czynników jednorazowych, niezależnych od jej polityki pieniężnej, a po ich wykluczeniu dynamika cen jest wyraźnie niższa i raczej nie wykazuje tendencji wzrostowej. – Konsument nie rozróżnia, z czego bierze się inflacja. Musimy walczyć z inflacją jako taką – przekonywał szef NBP.