Piotr Matczuk: Przy świątecznych stołach Polacy będą rozmawiać o porażce Rafała Trzaskowskiego

Tam było tylko jedno dobre rozwiązanie – takie, kiedy Karol Nawrocki nie przychodzi na debatę. I wtedy Trzaskowski wygrywa. Każdy inny scenariusz był z góry bardzo niebezpieczny dla kandydata KO - podkreśla PR-owiec Piotr Matczuk, mówiąc o debacie prezydenckiej w Końskich, która emitowana była w TVP.

Publikacja: 16.04.2025 10:06

Piotr Matczuk, strateg, PR-owiec.

Piotr Matczuk, strateg, PR-owiec.

Foto: tv.rp.pl

adm

11 kwietnia w Końskich odbyła się debata prezydencka, która emitowana była w TVP. Wzięli w niej udział liderzy sondaży – kandydat KO Rafał Trzaskowski i prezes IPN, kandydat popierany przez PiS, Karol Nawrocki. Obecni byli także: marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia; wicemarszałek Senatu, kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat; kandydat koła Wolni Republikanie Marek Jakubiak; dziennikarz i biznesmen Krzysztof Stanowski; kandydatka niezależna, była posłanka Lewicy i SLD Joanna Senyszyn oraz dziennikarz, działacz społeczny, lider Ruchu Dobrobytu i Pokoju Maciej Maciak.

O debacie w porannym programie Michała Kolanki mówił Piotr Matczuk, strateg, PR-owiec. 

Czytaj więcej

Debata w Końskich: Jak Trzaskowskiego i Nawrockiego oceniają politycy PiS i KO?

Piotr Matczuk o debacie w Końskich: Sztab Trzaskowskiego gra trochę va banque i blefuje

- Już sam pomysł zorganizowania tej debaty pokazał, że sztab Rafała Trzaskowskiego gra trochę va banque i że trochę blefuje – to takie karciane zagranie. Było też widać, że podnoszą tę stawkę wysoko i że to, jak będzie wyglądał ten weekend – debata w TVP i w Republice – zaważy i będzie miało znaczenie dla kampanii - powiedział. 

Zdaniem eksperta, debata organizowana przez sztab Trzaskowskiego w Końskich „to był zły pomysł, który polegał na blefie”. - Tam było tylko jedno dobre rozwiązanie – takie, kiedy Karol Nawrocki nie przychodzi na debatę i wtedy Trzaskowski wygrywa. Każdy inny scenariusz był z góry bardzo niebezpieczny dla Rafała Trzaskowskiego - ocenił PR-owiec. - Rozumiem chęć przyspieszenia i podjęcia ryzyka ze strony sztabu Trzaskowskiego przed świętami – bo sama intencja jest zrozumiała – ale pomysł, żeby wyzwać Nawrockiego i zakładać, że nie przyjdzie, jest bardzo ryzykowny. Nawet, gdyby debata w Końskich odbyła się inaczej – rzeczywiście jeden na jeden – to jaki pomysł był PO i sztabu Trzaskowskiego? Jak chcieli to wygrać? Moim zdaniem sam fakt, że Nawrocki podjąłby to wyzwanie, spowodowałby, że byłby uznawany za wygranego - podkreślił. 

Czytaj więcej

Debata w Końskich. Komitet Adriana Zandberga zawiadomi prokuraturę?

PR-owiec: Podczas debaty w Końskich ludzie zobaczyli niezłego Hołownię i relatywnie słabego Trzaskowskiego

Zdaniem Piotra Matczuka, konsekwencje debaty w Końskich dla kampanii prezydenckiej są dwie. - Po pierwsze widzimy – w mediach tak to jest przedstawiane i ludzie tak to odbiorą – że Trzaskowski przegrał ten weekend kampanijny. A w związku z tym, że zaczynają się święta – co wygasza politykę – to zostanie to ludziom na święta. Polacy będą rozmawiać przy świątecznych stołach o debacie i o porażce Rafała Trzaskowskiego – powiedział gość Michała Kolanki. - Druga rzecz, która jest istotna, to jest moment zwrotny w kampanii. W tym znaczeniu, że następuje pewna korekta sondażowa, co widzimy po ostatnich badaniach po debacie. Niekoniecznie wpłynęła na to sama debata, ale korekta badań musi nastąpić - zaznaczył. - Ludzie zobaczyli, że Nawrocki może występować w takim formacie i że nie jest to dla niego złe. Zobaczyli też niezłego Hołownię, który dołował w sondażach i relatywnie słabego Trzaskowskiego, więc to będzie znaczące. Święta zresetują tę kwestię, ale do świąt będzie to działać. Moim zdaniem punkt zwrotny mamy za sobą - dodał Piotr Matczuk. 

Debata prezydencka w Końskich. Jak do niej doszło?

Rafał Trzaskowski wyzwał Karola Nawrockiego na debatę w nagraniu, które umieścił w serwisie X 9 kwietnia. Kandydat KO zaproponował, by debata odbyła się w Końskich 11 kwietnia o godzinie 20:00. Dwa tygodnie wcześniej – pod koniec marca – to Nawrocki zapraszał Trzaskowskiego na debatę do Końskich. Odpowiadając na propozycję Trzaskowskiego Nawrocki wyraził gotowość do debaty, postawił jednak warunek dopuszczenia do debaty również innych telewizji poza TVP, TVN i Polsat News. Jego sztab doprecyzował potem, że chodzi o udział w debacie również stacji telewizyjnych TV Republika i wPolsce24.

Czytaj więcej

Kaczyński i Tusk ocenili debatę w Końskich. „Festiwal niemądrych trików”

Ostatecznie swoje studio na rynku w Końskich zorganizowała TV Republika, która zaprosiła kandydatów, w tym Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, do udziału w organizowanej przez siebie debacie. Trzaskowski nie przyszedł, nie było też większości pozostałych kandydatów, m.in. Sławomira Mentzena, Adriana Zandberga i Grzegorza Brauna.

Debata wszystkich kandydatów na prezydenta zarejestrowanych przez PKW ma odbyć się 12 maja – transmitować będą ją TVP, TVN i Polsat News.

11 kwietnia w Końskich odbyła się debata prezydencka, która emitowana była w TVP. Wzięli w niej udział liderzy sondaży – kandydat KO Rafał Trzaskowski i prezes IPN, kandydat popierany przez PiS, Karol Nawrocki. Obecni byli także: marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia; wicemarszałek Senatu, kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat; kandydat koła Wolni Republikanie Marek Jakubiak; dziennikarz i biznesmen Krzysztof Stanowski; kandydatka niezależna, była posłanka Lewicy i SLD Joanna Senyszyn oraz dziennikarz, działacz społeczny, lider Ruchu Dobrobytu i Pokoju Maciej Maciak.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż CBOS: 4 proc. wyborców Karola Nawrockiego nie poprze go w II turze
Polityka
TVP zapewnia: Wszystkie koszty debaty w Końskich poniósł organizator wydarzenia
Polityka
Szymon Hołownia o repolonizacji. Mówi, na co się nie zgadza
Polityka
Nowy sondaż prezydencki: Niespodzianka tuż za podium
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
Bosak skomentował słowa Mentzena ws. aborcji po gwałcie. „Bardzo niedelikatne”