Wstępne wyniki niedzielnych wyborów sugerują, że rządzące ugrupowanie zdobyło 45,6 proc. głosów, a Koalicja Europejska 38,3 proc. W polskiej reprezentacji w PE znajdą się jeszcze przedstawiciele Wiosny (6 proc.).
„Wyniki wyborów sugerują kontynuację bieżących działań rządu oraz niskie szanse na wdrożenie nowych obietnic wydatkowych. Dlatego też ich wynik powinien pozostać neutralny do polskich aktywów” – napisali w poniedziałkowym komentarzu ekonomiści ING Banku Śląskiego.
Podobnie konsekwencje wyborów oceniają ekonomiści z PKO BP. „Zwycięstwo partii rządzącej zmniejsza presję na wzrost wydatków socjalnych przed październikowymi wyborami parlamentarnymi” – napisali.
„Ten wynik wyborów oznacza mniejszą presję na licytacje na wydatki socjalne” – zauważyli na Twitterze ekonomiści mBanku. Jak dodali, skutkiem głosowania może być nawet poprawa stanu finansów publicznych, bo daje ono premierowi Morawieckiemu zielone światło do dalszego uszczelniania systemu podatkowego.