Chirurgia robotyczna coraz popularniejsza

Polskie szpitale przez długi czas miały ograniczone możliwości w zakresie rozwoju chirurgii robotycznej. Pierwsza instalacja robota da Vinci pojawiła się w Polsce w 2010 r. i do listopada 2018 r. była jedyną autoryzowaną. Teraz takich autoryzowanych systemów w Polsce jest już 15, ich liczba zwiększa się dynamicznie każdego roku i są wykorzystywane w coraz szerszym zakresie zabiegów – wynika z raportu „Rynek robotyki chirurgicznej w Polsce 2021” opublikowanego przez Upper Finance i PMR. Skąd ten boom na inwestycje w roboty chirurgiczne?

Publikacja: 12.07.2021 11:27

Chirurgia robotyczna coraz popularniejsza

Niezaprzeczalne zalety chirurgii robotycznej

Po pierwsze rozwój rynku chirurgii robotycznej jest odpowiedzią na wyzwania, przed którymi staje nasz systemy opieki zdrowotnej, podobnie jak w innych krajach rozwiniętych: postępujące niekorzystne zmiany demograficzne, rosnące obciążenie związane m.in. ze starzeniem się społeczeństw i chorobami cywilizacyjnymi, motywujące do stosowania technologii skracających czas hospitalizacji i rekonwalescencji. Coraz więcej osób cierpi na przewlekłe schorzenia takie, jak chociażby nowotwory czy otyłość.

Rozwojowi sprzyjają zalety robotów chirurgicznych, które dodatkowo wyeksponowała pandemia. Jedną z kluczowych kwestii jest bezpieczeństwo oraz zmniejszenie zaangażowania infrastruktury łóżkowej, w szczególności intensywnej terapii. Dochodzą również nowe wyzwania związane z narosłym w czasie pandemii długiem zdrowotnym. Wartości jakie przynosi ze sobą robotyka chirurgiczna w tym kontekście są nie do przecenienia. Jest to między innymi małoinwazyjność, precyzja zabiegu, mniejsze powikłania pooperacyjne u pacjentów, a także mniejsze ryzyko infekcji i utraty krwi, czy krótszy czas rekonwalescencji.

- Dynamicznie rośnie liczba ośrodków publicznych wykorzystujących system da Vinci, ich udział w rynku to już 72%. Systematycznie zwiększa się również liczba zabiegów wykonywanych w placówkach publicznych. Szacujemy, że jednostki publiczne już w 2021 r. będą odpowiadać za większość zabiegów w asyście da Vinci w Polsce. Jednak pod względem efektywności wykorzystania systemów przodują obecnie placówki prywatne – zaznacza Monika Stefańczyk, dyrektor działu analiz rynku ochrony zdrowia w PMR.

 

W Polsce powinno być co najmniej 50 robotów chirurgicznych

Z analiz PMR i Upper Finance wynika, że w kraju wielkości Polski powinno być około 50 robotów chirurgicznych do 2026 r. Na jeden aparat da Vinci w Polsce przypada na 2,5 mln mieszkańców – to znaczący wzrost ilości systemów w stosunku do ubiegłego roku, jednak wciąż daleko od średniej europejskiej - 650 tys. mieszkańców na jeden system.

Rynek robotyki chirurgicznej w Polsce wzrośnie w latach 2021-2026 z 237 mln zł do prawie 680 mln zł, co oznacza, że średnioroczny wzrost wartości (CAGR) tego segmentu wyniesie aż 23%. Wysoka dynamika wynika nie tylko z trendu zakupu robotów przez kolejne szpitale, ale również ze wzrostu efektywności wykorzystania poszczególnych systemów.

Roboty da Vinci wykorzystywane są w 20 rodzajach zabiegów

Systemy da Vinci, początkowo w Polsce wykorzystywane przede wszystkim w onkologii urologicznej, znajdują coraz szersze zastosowanie pod względem rodzajów zabiegów przeprowadzanych w ich asyście.

- Obecnie z wykorzystaniem systemu wykonywanych jest już 20 rodzajów zabiegów. Jednym z najdynamiczniej rozwijających się obecnie obszarów chirurgii robotycznej jest ginekologia. Polscy lekarze ze wsparciem da Vinci operują również nowotwory jelita grubego, raka krtani czy raka trzustki. Otwarte dziedziny to chirurgia pediatryczna oraz torakochirurgia, których uruchomienia spodziewamy się jeszcze w bieżącym roku. Robotyka na każdym kroku potwierdza swoją przewagę i unikatową użyteczność w szeregu terapii chirurgicznych, co stanowi dobry prognostyk dla perspektyw jej rozwoju w Polscemówi Artur Ostrowski, członek zarządu Synektik S.A., dyrektor zarządzający ds. systemów robotycznych da Vinci.

Dobrze wyszkolone kadry to podstawa

Dla organizatorów opieki zdrowotnej coraz boleśniej staje się odczuwalny deficyt kadry medycznej oraz wzrost oczekiwań w zakresie poprawy bezpieczeństwa i ergonomii pracy personelu medycznego.

- Wprowadzenie robotów do chirurgii pozwoliło nam diametralnie zmienić model kształcenia przyszłych operatorów. Obecnie wychodzimy z założenia, iż podstawowe szkolenie powinno przebiegać poza salą operacyjną, w specjalnych do tego przygotowanych centrach szkoleniowych. Należy pamiętać, że to jakość wykonania zabiegu i bezpieczeństwo pacjenta jest ostatecznym wyznacznikiem sukcesu chirurgii robotycznej. Również o efektywności pracy w największym stopniu przesądzają właśnie umiejętności chirurgia – podkreśla dr Paweł Wisz, urolog, członek zarządu w Europejskim Robotycznym Towarzystwie Urologicznym (ERUS).

Co z finansowaniem operacji robotycznych?

Istotnym ograniczeniem w rozwoju rynku na obecnym etapie jest brak dedykowanego systemu refundacji. Ceny zabiegów komercyjnych w Polsce wahają się w granicach 40-45 tys. PLN. W Europie zabiegi z wykorzystanie systemu da Vinci są refundowane w wielu krajach, w tym we wskazaniach urologicznych, we wskazaniach ginekologicznych oraz w chirurgii ogólnej.

Nowe szanse dla pacjentów pojawiają się dzięki projektom współfinansowany przez Unię Europejską. W Krakowie uruchomiono projekt współfinansowany przez Unię Europejską ukierunkowany na poprawę jakości leczenia w przypadku raka szyki macicy i trzonu macicy.

W ramach projektu, krakowski Szpital na Klinach wykonuje zabiegi z użyciem robota da Vinci. Z programu mogą korzystać pacjentki z całej Polski. Dla pacjentek zakwalifikowanych do programu zabiegi są całkowicie bezpłatne!

- Naszym celem jest radykalność i precyzja w wykonaniu zabiegu usunięcia nowotworu, a jednocześnie zachowanie jakości życia pacjentki po zabiegu. Wśród spodziewanych istotnych korzyści programu są takie wartości, jak: mniejszy ból, mniejsze krwawienie śródoperacyjne, mniejsza ilość powikłań śród- i pooperacyjnychmówi Józefa Job, wiceprezes zarządu NEO Hospital.

Materiał powstał we współpracy z PMR

Niezaprzeczalne zalety chirurgii robotycznej

Po pierwsze rozwój rynku chirurgii robotycznej jest odpowiedzią na wyzwania, przed którymi staje nasz systemy opieki zdrowotnej, podobnie jak w innych krajach rozwiniętych: postępujące niekorzystne zmiany demograficzne, rosnące obciążenie związane m.in. ze starzeniem się społeczeństw i chorobami cywilizacyjnymi, motywujące do stosowania technologii skracających czas hospitalizacji i rekonwalescencji. Coraz więcej osób cierpi na przewlekłe schorzenia takie, jak chociażby nowotwory czy otyłość.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Ekonomia
Wojciech Trojanowski, członek zarządu Strabag Polska: Jest optymizm, ale i wiele wyzwań
Ekonomia
Pogrom byków na GPW. Gdzie jesteś św. Mikołaju?
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10