Co zdecydowało o wyniku wyborów? Kampania prezydenta Andrzeja Dudy zrealizowała strategiczne założenia, jakim była mobilizacja wyborców (nie tylko zwolenników PiS) w swoistym referendum nad pięcioma latami rządów Zjednoczonej Prawicy. – Efekt wprowadzonych programów socjalnych był największy na terenie polski powiatowej. I to tam była największa mobilizacja – zwraca uwagę nasz rozmówca. PiS udało się w ostatnich tygodniach dotrzeć do kilku określonych grup, które zdecydowały o zwycięstwie.
Ważne w tym względzie okazało się wsparcie premiera Morawieckiego, który łącznie odwiedził ponad 100 powiatów w całej Polsce. Sztab wybrał miejsca, gdzie rezerwy dla prezydenta Dudy były największe. Morawiecki w swoich wystąpieniach podkreślał osiągnięcia pięciu lat, ale też mówił o inwestycjach jako sposobie na rozbudzenie gospodarki. W ostatnich dniach kampanii premier odwrócił też hasło KO „Mamy dość" jako sposób na budowanie mobilizacji. Premier pytał polityków KO „czego mają dość". – Tego, że bezrobocie jest najniższe w III RP? Tego, że Polska najlepiej sobie poradziła z epidemią, przy bardzo niskim deficycie? Niektórzy politycy KO mają dość tego, że Polakom się udało – ironizował premier Morawiecki w trakcie spotkania z mieszkańcami Katowic 10 lipca. Swoją rolę odegrała też „bitwa o wozy", czyli akcja profrekwencyjna MSWiA.
Bogusław Chrabota: Uszanujmy ten wybór
Politycznie wycelowane było też przesłanie prezydenta dotyczące budowy „wielkiej koalicji polskich spraw" do PSL i Konfederacji, które miało m.in. doprowadzić do częściowej demobilizacji wyborców np. Szymona Hołowni. Z badań PiS wynikało bowiem, że oni najbardziej obawiali się konfliktu „na górze", a PiS intensywnie przekonywał, że taki konflikt zapowiada kandydat KO.
Król lew
Prezydent swoim koncyliacyjnym przesłaniem miał przekonać, że w razie jego wygranej nie tylko nie będzie konfliktu, ale wręcz będzie zwracał się do nowych środowisk. W II turze aż 240 tys. wyborców Hołowni z I – nie zagłosowało w ogóle, co wpłynęło na końcowy wynik. 85 proc. z tych, którzy głosowali, poparli Rafała Trzaskowskiego.