Dane o przychodach kancelarii biorących udział w rankingu pozwalają na ogólne przynajmniej diagnozy stanu rynku doradztwa podatkowego. Spoglądając na wyniki z ostatnich lat, można stwierdzić, że mamy za sobą już drugi z rzędu rok, gdy znaczna część kancelarii nie wykazała realnego wzrostu przychodów. W opinii samych doradców to efekt inflacji, presji cenowej ze strony klientów, ale też dojrzałego rynku. Konkurencja sprawia, że klient ma duży wybór firm doradczych i zmienia je, gdy może za to samo zapłacić mniej.
Inflacja pożera zarobki
Był to drugi z rzędu rok wysokiej inflacji. Według Głównego Urzędu Statystycznego w roku 2023 wyniosła ona 11,4 proc. (w 2022 r. – 14,4 proc.). Nieuchronnie prowadzi to do wniosku, że o realnym wzroście przychodów może świadczyć powiększenie ich w ubiegłym roku o więcej niż 11,4 proc. Udało się to tylko 32 z 62 kancelarii biorących udział w naszym rankingu.
Zresztą podobnie było w ubiegłorocznej edycji – wtedy też tylko połowa kancelarii wykazała wzrost przychodów przewyższający kwotę inflacji. Znacznie lepsza koniunktura na tym rynku była w 2021 roku, gdy inflacja nie była znacząca, a niemal trzy czwarte uczestników naszego rankingu wykazało przychody przewyższające jej stopę, czyli 5,1 proc.
W tym roku wśród dziesięciu firm o największych przychodach tylko cztery wykazały ich wzrost ponad inflację. Są to MDDP, Crido, TPA oraz Rödl. Nawet firmy z tzw. Wielkiej Czwórki, choć pozostały zdecydowanymi liderami rynku pod względem przychodów, odnotowały zaledwie kilkuprocentowe wzrosty.
– Są to na pewno niełatwe czasy dla naszej branży, bo do presji cenowej ze strony klientów dochodzą gwałtownie rosnące koszty, zwłaszcza wynagrodzeń – tak ocenia dzisiejsze rynkowe realia Tomasz Michalik, partner zarządzający w MDDP (20,85 proc. wzrostu przychodów). Zwraca uwagę, że ta sytuacja wymaga elastyczności, skupienia się na ofercie, jej różnorodności oraz dostosowaniu do rynku i konkretnego klienta, a także zapewnienia jakości usług przy jednoczesnym maksymalnym panowaniu nad kosztami.