Adwokat wyrzucony z palestry. W tle neo-sędziowie i nieistniejąca Izba SN

Nie każde orzeczenie sądu wydawane w składzie z tzw. neo-sędziami, jest orzeczeniem nieistniejącym – wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Publikacja: 03.04.2024 13:54

Adwokat wyrzucony z palestry. W tle neo-sędziowie i nieistniejąca Izba SN

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

mat

Sprawa dotyczyła adwokata wydalonego z palestry orzeczeniami najpierw Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie, a następnie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury. Trafność ich decyzji podzielił też Sąd Najwyższy, który w nieistniejącej już Izbie Dyscyplinarnej, uznał kasację za oczywiście bezzasadną.

Uchwałą z 2 grudnia 2020 r. Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie skreśliła K.S. z listy adwokatów Izby Adwokackiej w Warszawie i nadała uchwale rygor natychmiastowej wykonalności.

W odwołaniu były już adwokat zarzucił, iż bezpodstawnie uznano prawomocność wymierzonej kary w sytuacji gdy skarga kasacyjna rozpoznana została przez nieuprawnionych sędziów Sądu Najwyższego (zakwestionowano legalność izby dyscyplinarnej).

Wyroku Izby Dyscyplinarnej nie można uznać za niebyły

Ostatecznie sprawa trafiła na wokandę. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt VI SA/Wa 203/22), odwołał się do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE z 15 lipca 2021 r., w którym stwierdzono, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE oraz że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE.

Zdaniem WSA, konkluzje zawarte w wyroku TSUE, nie dają podstaw do uznania orzeczenia wydanego przez Izbę Dyscyplinarną w trybie nadzwyczajnym (na skutek rozpoznania kasacji od orzeczenia WSD) za niebyłe (non existens). Powyższe stanowisko potwierdza w ocenie uchwała składu połączonych Izb: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 r. Wskazuje ona, że w przypadku wadliwego obsadzenia składu zachodzą tzw. bezwzględne przyczyny odwoławcze, przewidziane w art. 439 § 1 pkt 2 kpk albo art. 379 pkt 4 kpc. Zdaniem WSA oznacza to, że ani TSUE w przywołanym wyroku, ani Sąd Najwyższy w przywołanej uchwale Izb połączonych nie stanęły na stanowisku o bezpośredniej bezskuteczności wyroków wydawanych przez Izbę Dyscyplinarną, pomimo niewątpliwego stwierdzenia przez te organy wad, jakimi obciążone są wydawane w tym trybie orzeczenia.

Jak podkreślono, nie ma „prawnej możliwości uznania orzeczenia Izby Dyscyplinarnej wydanej na skutek kasacji wniesionej od prawomocnego orzeczenia sądów dyscyplinarnych adwokatury za niebyłe”.

Nie ma podstaw do automatyzmu

Stanowisko to podzielił w niedawnym wyroku Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II GSK 224/23).

Jak czytamy w uzasadnieniu „wyrok WSA prezentuje jednoznaczne stanowisko, że istotą oddalenia skargi strony było to, że aktualna sytuacja prawna istniejąca wokół Sądu Najwyższego, wygenerowana działaniem tzw. neo-KRS i Prezydenta RP, nie jest podstawą do przyjęcia w istocie apriorycznego założenia, że wszystkie orzeczenia przez ten Sąd wydawane (w tej sprawie przez Izbę Dyscyplinarną) mają charakter orzeczeń nieistniejących, które mogą i powinny zostać pominięte, bez wnikania w istotę zarówno samej procedury, w której zostały wydane, jak i wpływu na sprawę”.

- Strona w skardze kasacyjnej prezentuje pogląd, że orzeczeń tych w ogóle nie ma w obrocie, pomijając jednak i w żaden sposób nie kwestionując wyraźnego stanowiska WSA, że uwzględnienie stanowiska zawartego w wyrokach TSUE i ETPCz jak i w uchwale połączonych Izb Sądu Najwyższego, nie daje podstaw do przyjmowania tak dalekiego automatyzmu – podkreślono.

Dalej wskazano, że „problem występujący w tej materii jest jednak nieco bardziej skomplikowany i nie może w tej sprawie zostać rozwiązany przez przyjęcie tezy, że każde orzeczenie sądu wydawane w składzie z tzw. neo-sędziami, jest orzeczeniem nieistniejącym”.

Jak zaznaczono, strona zapomina, że została prawomocnie osądzona przez sądy dyscyplinarne adwokatury, które uznały jej winę, stosując jako karę wydalenie z zawodu.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy podważył legalność nowej izby powołanej przez prezydenta

Sprawa dotyczyła adwokata wydalonego z palestry orzeczeniami najpierw Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie, a następnie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury. Trafność ich decyzji podzielił też Sąd Najwyższy, który w nieistniejącej już Izbie Dyscyplinarnej, uznał kasację za oczywiście bezzasadną.

Uchwałą z 2 grudnia 2020 r. Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie skreśliła K.S. z listy adwokatów Izby Adwokackiej w Warszawie i nadała uchwale rygor natychmiastowej wykonalności.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Myśliwi kontra właściciele gruntów. Rząd chce chronić prawo własności
Podatki
Zapowiada się kolorowa jesień w podatkach. Wiemy, co planuje rząd Tuska
Praca, Emerytury i renty
Dodatek do emerytury. Wielu seniorów nie wie, że ma do niego prawo
Edukacja i wychowanie
Resort edukacji przygotowuje szkoły na upały. Będą nowe przepisy
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Sądy i trybunały
Czas na reformę. Rząd odkrywa karty w sprawie Sądu Najwyższego i neosędziów
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki