Reklama
Rozwiń

Spór o Prokuraturę Krajową. Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Wykładnia przepisów zastosowana przez Adama Bodnara, która w praktyce uniemożliwia pełnienie funkcji prokuratora krajowego przez Dariusza Barskiego, jest niezgodna z ustawą zasadniczą - tak orzekł TK.

Publikacja: 22.11.2024 11:58

Wyrok zapadł w składzie: sędzia TK Krystyna Pawłowicz - przewodniczący, sędzia TK Stanisław Piotrowi

Wyrok zapadł w składzie: sędzia TK Krystyna Pawłowicz - przewodniczący, sędzia TK Stanisław Piotrowicz - sprawozdawca, sędzia TK Zbigniew Jędrzejewski, prezes TK Julia Przyłębska, sędzia TK Bartłomiej Sochański.

Foto: Trybunał Konstytucyjny

Chodzi o art. 47 § 1 i 2 ustawy przepisy wprowadzające ustawę prawo o prokuraturze, który daje możliwość powrotu na swój wniosek do służby czynnej na ostatnio zajmowane stanowisku lub równorzędne. 16 lutego skorzystał z niego Dariusz Barski, który został przywrócony do służby czynnej przez byłego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę i mianowany na stanowisko prokuratora krajowego. 

12 stycznia 2024 r. nowy prokurator generalny Adam Bodnar poinformował pisemnie Dariusza Barskiego, że przepis, na podstawie którego został on przywrócony do służby, miał charakter epizodyczny i obowiązywał tylko przez dwa miesiące – od 4 marca do 4 maja 2016 roku. W związku z tym jego powrót do prokuratury był nieskuteczny i de facto pozostaje on prokuratorem w stanie spoczynku, co oznacza, że nie może też pełnić funkcji Prokuratora Krajowego. 

Dariusz Barski: to próba obejścia ustawy

Zdaniem Barskiego, który zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego art. 47 § 1 i 2 (rozumiany jako przepis obowiązujący jedynie przez dwa miesiące), był to nieznany ustawie tryb odwołania prokuratora krajowego, do którego normalnie wymagana jest pisemna zgoda prezydenta. W jego opinii taki sposób wykładni narusza art. 60 (prawo dostępu do służby publicznej) oraz art. 31 ust. 3 (zasada do proporcjonalności) konstytucji, 

Czytaj więcej

Dariusz Korneluk: prokuratorem krajowym jestem ja i neosędziowie tego nie zmienią

Trybunał przychylił się do tego wniosku. - Trybunał potwierdza, że interpretacja dokonana w piśmie prokuratora generalnego jest nie tyko odosobniona, ale rodzi też niebezpieczeństwo kwestionowania ważności i skuteczności wszystkich decyzji podjętych w okresie sprawowania urzędu i funkcji przez prokuratura. Począwszy od decyzji o charakterze organizacyjnym, finansowym, osobowym, po decyzje procesowe podjęte w konkretnych postępowaniach, w konsekwencji prowadząc do zakwestionowania ważności tych postępowań, a także wywołując szkodę dla obywateli, których interesów te postępowania dotyczyły, a zwłaszcza ofiar przestępstw – uzasadniał Stanisław Piotrowicz, sędzia sprawozdawca. - Trybunał zgadza się ze skarżącym, że nie sposób odnaleźć w konstytucji normy, która mogłaby wspierać tego rodzaju kierunek aksjologiczny - dodał.

Trybunał Konstytucyjny: dwumiesięczny termin został wykreowany

TK uznał, że wykładnia dokonana przez Adama Bodnara, wprowadzająca ograniczenie czasowe przewidujące dwumiesięczny termin na złożenie wniosku o powrót do służby przez prokuratorów w stanie spoczynku „jest oderwana od brzmienia przepisów, a nadto stanowi nieuzasadnioną barierę w dostępie do służby publicznej”.

- Z przepisów nie wynika jakiekolwiek ograniczenie czasowe, a w szczególności termin dwóch miesięcy. Wykreowany krótki okres może bowiem wykluczyć część osób uprawnionych, którzy z różnych przyczyn, np. zdrowotnych, rodzinnych lub zawodowych, nie mogli podjąć decyzji o powrocie do pracy w tak krótkim terminie. (...) Ograniczenie to nie znajduje także uzasadnienia w żadnym racjonalnym celu, co podważa jego zgodność z art. 60 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji. Oderwana od literalnego brzmienia wykładnia dokonana przez PG nie przyczynia się ani do ochrony porządku publicznego, ani do sprawnego funkcjonowania prokuratury. W tym kontekście brak ram czasowych w art. 47 jawi się jako świadomy zabieg ustawodawcy. 

Czytaj więcej

KRS wzywa dwóch sędziów SN do samowyłączenia. "Zagrożenie dla bezstronności"

Prokurator generalny: postępowanie powinno zostać umorzone 

Prokurator Generalny w swoim piśmie wskazywał, że postępowanie powinno było zostać umorzone, ponieważ Barski przed złożeniem swojej skargi nie wyczerpał drogi sądowej (do dochodzenia roszczeń ze stosunku służbowego prze właściwym sądem cywilnym ani nie złożył środka odwoławczego od rozstrzygnięcia). Stanowisko to potwierdza Prokuratura Krajowa w dzisiejszym komunikacie.

TK uznał jednak, że nie ma żadnej procedury sądowej czy przepisów wprost przewidujących możliwość zaskarżenia, uchylenia, zmiany czy stwierdzenia bezskuteczności lub nieważności rozstrzygnięcia zawartego w piśmie PG o tym, że przywrócenie Barskiego nie wywołało skutków prawnych. 

Warto dodać, że wcześniej podobną uchwałę wydał Sąd Najwyższy. Orzeczenie to jednak jest kwestionowane z uwagi na obecność w składzie tzw. neosędziów. Za tydzień SN wyda kolejną uchwałę w tej sprawie. Tym razem w składzie tzw. starych sędziów. 

Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla tysięcy właścicieli gruntów ze słupami
Podatki
Podział mieszkania ze spadku. Czy można uniknąć podatku?
Prawo karne
„Matka Boska Kermitowska” obraża uczucia religijne? Jest wyrok sądu
Prawo w Polsce
Ile zapłacimy za abonament RTV w 2025? Oto stawki od 1 stycznia i lista zwolnionych z opłaty
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Podatki
Ulga podatkowa dla pracujących seniorów. Czym jest i kto może z niej skorzystać?
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku