Prawo karne dla radców prawnych: oszustwo

Sprawcą oszustwa może być każdy. Jest to przestępstwo kierunkowe, ponieważ sprawca musi działać „w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”

Publikacja: 21.04.2011 15:00

Prawo karne dla radców prawnych: oszustwo

Foto: Wydawnictwo Gaskor

Red

Przedmiotem tego czynu zabronionego jest mienie w ujęciu szerokim, czyli rzeczy ruchome, nieruchomości i wszelkie prawa majątkowe.

Zachowanie sprawcy polega na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w jeden z dwóch wymienionych sposobów, tj. przez wprowadzenie w błąd, wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Do odpowiedzialności karnej za przestępstwo z art. 286 k.k. nie jest wymagane ustalenie podejmowania przez sprawcę szczególnych, spektakularnych czynności.

Wystarczające jest bowiem ustalenie jakiegokolwiek działania, które może spowodować błędne wyobrażenie o rzeczywistości u osoby, która rozporządza mieniem[1].

Doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonego lub innej osoby stanowi warunek konieczny przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.[2].

Ponadto cechą charakterystyczną oszustwa jest dobrowolne rozporządzenie mieniem przez osobę pokrzywdzoną na rzecz sprawcy, który nie podejmuje żadnych gwałtownych działań ani w stosunku do tego mienia, ani do pokrzywdzonego.

Ta dobrowolność jest jednak wynikiem tego, że pokrzywdzony rozporządza mieniem własnym lub cudzym, błędnie oceniając znaczenie swego czynu bądź wskutek wprowadzenia go w błąd przez sprawcę, bądź w wyniku wyzyskania przez sprawcę błędu pokrzywdzonego lub też jego niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania[3].

Wprowadzenie w błąd (tzw. oszustwo czynne) polega na tym, że sprawca swoimi podstępnymi zabiegami doprowadza inną osobę do mylnego wyobrażenia o rzeczywistym stanie rzeczy, np. co do cech sprzedawanego towaru czy okoliczności zawieranej transakcji. Działanie sprawcy musi dotyczyć okoliczności, które powodują, że rozporządzenie mieniem ma charakter niekorzystny[4].

Z kolei wyzyskanie błędu (tzw. oszustwo bierne) polega na wykorzystaniu przez sprawcę już istniejących niezgodnych z rzeczywistością opinii lub wyobrażeń osoby pokrzywdzonej, np. mylne przekonanie o wartości określonej rzeczy czy skutkach transakcji[5].

Ponadto może również wystąpić wyzyskanie niezdolności pokrzywdzonego do należytego pojmowania przedsiębranych czynności. Chodzi o sytuację, gdy pokrzywdzony z jakichkolwiek względów nie ma należytego rozeznania co do transakcji, jaką podejmuje. Niezdolność ta może mieć charakter trwały (np. osoba chora psychicznie, małe dziecko, osoba w wieku starszym pozbawiona rozeznania) lub przemijający (zaburzenia wynikające z przejściowej choroby lub innego zakłócenia czynności psychicznych).

Należy podkreślić, że brak należytej ostrożności pokrzywdzonego, a nawet jego lekkomyślność nie ma żadnego znaczenia dla bytu przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.

Oszustwo jest dokonane w momencie rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego. Decyduje o tym chwila przyjęcia przez niego zobowiązania pieniężnego, a nie moment wypełnienia takiego zobowiązania. W związku z tym, gdy pokrzywdzony, po wprowadzeniu go błąd, zawrze niekorzystną dla siebie transakcję majątkową, przestępstwo oszustwa jest dokonane z chwilą zawarcia takiej transakcji i moment uzyskania przez sprawcę korzyści majątkowej nie ma znaczenia.

Niekorzystne rozporządzenie mieniem oznacza pogorszenie sytuacji majątkowej rozporządzającego i jest pojęciem szerszym od pojęcia szkoda i strata[6].

O tym, czy dane rozporządzenie mieniem jest niekorzystne, decydują kryteria podmiotowe i należy to oceniać z punktu widzenia pokrzywdzonego.

Do przyjęcia odpowiedzialności na podstawie art. 286 § 1 k.k. nie wystarcza, że podana przez sprawcę okoliczność była obiektywnie nieprawdziwa. W tym zakresie należy ponadto ustalić, czy sprawca był tego świadomy.

Orzecznictwo jest zgodne co do tego, że elementy przedmiotowe oszustwa muszą mieścić się w świadomości sprawcy i być objęte jego wolą. „Sprawca oszustwa nie tylko musi chcieć w tym celu użyć określonego sposobu działania. W związku z tym do przestępstwa oszustwa nie dochodzi zarówno wtedy, jeżeli jeden z przedstawionych elementów nie jest objęty świadomością sprawcy, jak i wówczas, jeżeli któregoś z nich sprawca nie chce, lecz tylko się godzi”[7].

Oszustwo może być przestępstwem popełnionym tylko umyślnie – z zamiarem bezpośrednim, kierunkowym, obejmującym cel i sposób działania[8].

Ustawowe znamię, stanowiące skutek przestępstwa oszustwa, określonego w art. 286 § 1 k.k., zostaje wypełnione wtedy, gdy sprawca, działając w sposób opisany w tym przepisie, doprowadza inną osobę do rozporządzenia mieniem, które jest niekorzystne z punktu widzenia jej interesów lub interesów innej osoby pokrzywdzonej. Powstanie szkody w mieniu nie jest koniecznym warunkiem przyjęcia, że doszło do tak pojmowanego niekorzystnego rozporządzenia[9].

Działania sprawcy, które polegają na wprowadzaniu pokrzywdzonego w błąd albo wyzyskaniu błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, do momentu niekorzystnego rozporządzenia przez niego mieniem należy kwalifikować jako usiłowanie oszustwa.

Z orzecznictwa:

1. Niedotrzymanie przez kontrahenta banku terminu spłaty odsetek od pobranego kredytu oraz kolejnych uzgodnionych umownie rat kapitałowych i odłożenie tego na bliżej nieokreślony czas oraz uzależnienie spłaty od ewentualnego prowadzenia inwestycji o wysoce niepewnym charakterze w sytuacji wcześniejszych gospodarczych niepowodzeń, a także niespłacenie wielomiliardowych należności na rzecz innego banku i podanie do zabezpieczenia rzeczy, których sprawca nie jest właścicielem, bądź są one obciążone prawami osób trzecich – co zostaje zatajone – jest w istocie doprowadzeniem pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem za pomocą wprowadzenia go w błąd w rozumieniu przepisu art. 286 § 1 k.k. – postanowienie SA w Katowicach z 22.2.1995 r., II AKz 30/95[10].

2

. Niedopełnienie umowy kredytowej stanowi przestępstwo skierowane przeciwko mieniu tylko wówczas, gdy sprawca wyłudza świadomie, tj. z zamiarem niespłacenia przyjętego obowiązku spłaty zaciągniętego kredytu. Fakt zaś niezwrócenia kredytu w terminie nie może jeszcze stanowić dostatecznej podstawy do uznania winy za wyłudzenie – jeżeli nie zostanie ustalone, że już w momencie zawierania umowy o kredyt sprawca nie miał zamiaru zwrotu zaciągniętego kredytu –

wyrok SA w Poznaniu z 15.3.1995 r., II AKr 482/95

[11]

.

3.

Sam fakt zadłużenia nie może decydować o zamiarze wyłudzenia, a dopiero powiązanie wszystkich różnych okoliczności związanych z zawieranymi umowami kredytowymi i innymi transakcjami może pozwolić na wyprowadzenie wniosków o zamiarze oskarżonego – 

wyrok SN z 8.5.1997 r., II KKN 65/97

[12]

.

4

. O ile dla ustalenia złego zamiaru sprawcy wyłudzenia kredytu liczą się tylko zaszłości z czasu popełnienia przestępstwa, to zdarzenia późniejsze mogą być pomocne w dokonaniu ustaleń zamiaru. Jeśli bowiem w trakcie starań o kredyt sprawca miał możliwości spłacenia go, a w przyszłości nastąpiły zdarzenia obiektywne, które załamały rentowność kredytowanego przedsiębiorstwa, może to być dowodem, że brak spłaty kredytu nastąpił bez wcześniejszego złego zamiaru sprawcy –

wyrok SA w Krakowie z 12.11.1998 r., II AKa 199/98

[13]

.

5

. O zamiarze wyłudzenia w postaci kredytu bankowego w dacie jego pobrania, a więc niespłacenia go zgodnie z zawartą umową kredytową, nie świadczy jedynie to, że oskarżony stwierdza, iż kredyt ten zamierzał spłacić, a nie uczynił tego z powodu niedającego się wówczas przewidzieć splotu niekorzystnych okoliczności, wpływających na jego kondycję finansową, lecz zamiar ten można też wykazać, eksponując stronę przedmiotową jego zachowania.

Jak bowiem uczy doświadczenie zawodowe, sprawcy tego typu przestępstw, w zdecydowanej liczbie przypadków, nie przyznają się do winy, prezentując podaną wyżej linię obrony. Nie może być również elementem sprzeciwiającym się przyjęciu zamiaru wyłudzenia mienia sam fakt, że sprawca w dalszym ciągu prowadzi działalność gospodarczą i nie ukrywa się przed organami wymiaru sprawiedliwości – wyrok SA w Katowicach z 20.2.1997 r., II AKa 254/96[14].

6

. Brak jest podstaw do przypisania oskarżonym znamienia wprowadzenia w błąd w rozumieniu przepisu art. 286 § 1 k.k. co do możliwości płatniczych spółki, którą reprezentowali, w sytuacji, gdy w tym kierunku nie podejmowali oni wobec kontrahenta żadnych podstępnych działań w toku wielomiesięcznej, umownie określonej współpracy gospodarczej, a ten mając pełną ocenę i świadomość trudności płatniczych oskarżonych oraz istniejącego już zadłużenia, kontynuował postanowienia umowy, sprzedając dalej towar z opóźnionym terminem płatności i nie windykował w odpowiednim terminie należności z weksla in blanco wystawionego przez oskarżonych, umowę taką zabezpieczającego.

Tego typu świadome działanie pokrzywdzonego graniczące z ryzykiem gospodarczym w obrocie handlowym nie może uzasadniać oszustwa po stronie oskarżonych, a dług wynikający z nieudanej transakcji oceniać należy na gruncie prawa cywilnego nawet wówczas, gdy przez kilka lat od zdarzenia nie został on przez oskarżonych uregulowany, co niewątpliwie narusza zasady etyki kupieckiej – wyrok SA w Katowicach z 31.8.2000 r., II AKa 191/00[15].

7

. Można zgodzić się z założeniem, że kontrahent w transakcji dwustronnej nie ma obowiązku ujawnienia sytuacji materialnej swojej firmy, niemniej jednak tylko wówczas nie będzie to miało charakteru wprowadzenia w błąd w rozumieniu przepisu art. 286 § 1 k.k., gdy podmiot taki przy zachowaniu reguł kupieckich, którym druga ze stron umowy ma prawo ufać, będzie miał faktyczną możliwość realizacji przyjętego na siebie umownie zobowiązania w dacie jego powstania, bez świadomego powodowania szkody w majątku swego wierzyciela – 

wyrok SA w Katowicach z 20.4.2000 r., II AKa 71/00

[16].

8

. Kredytobiorca nie ponosi odpowiedzialności karnej za rozporządzenie pożyczonymi pieniędzmi na cele inne niż określone w umowie z bankiem ani za niewywiązywanie się z obowiązku zwrotu przedmiotu kredytu. Otwarta natomiast pozostaje kwestia jego odpowiedzialności karnej wiążącej się ze sposobem prowadzenia rokowań z bankiem przed zawarciem umowy o kredyt, a także z zamiarem, jaki przyświecał mu w chwili podpisywania umowy co do realizacji podstawowego swojego obowiązku, tj. zwrotu pożyczonej kwoty pieniędzy – 

wyrok SA w Warszawie z 5.10.1997 r., II AKa 241/97

[17]

.

9

. Skoro oskarżony zataił przed swymi kontrahentami rzeczywisty stan swego przedsiębiorstwa, w szczególności jego znaczne zadłużenie, a pobrał na kredyt towary o wartości poważnie przekraczającej realne możliwości zapłaty, a więc zastosował podstęp, by towary te uzyskać, świadczy to o braku zamiaru zapłacenia kiedykolwiek. Działanie takie wyczerpuje znamiona wyłudzenia z art. 286 § 1 k.k. – 

wyrok SA w Krakowie z 12.1.1995 r., II AKr 246/94

[18]

.

10

. Przestępstwa wyłudzenia mienia w obrocie hurtowym bądź wyłudzenia kredytów szerzą się ostatnio wręcz nagminnie. Wyrządzają one wielkie szkody w gospodarce narodowej. Powodują poważne straty majątkowe podmiotów gospodarczych, a przez to upadek kolejnych przedsiębiorstw kooperujących z pokrzywdzonymi i krzywdy ich pracowników: utratę pracy, a nawet wynagrodzenia za pracę wykonaną itd. Zarazem przynoszą one wielkie, niegodziwe zyski sprawcom, działającym z premedytacją, obliczającym nieraz ryzyko osiągnięcia korzyści za cenę spodziewanych kar.

Okoliczności te uzasadniają traktowanie takich sprawców bez pobłażliwości, a więc i orzekania w uzasadnionych wypadkach kar spełniających dyrektywę prewencji generalnej, rozumianej także jako odstraszenie od popełniania tych przestępstw. Dotyczy to zarówno kar pozbawienia wolności, jak i kar grzywny, gdy sprawca w wyniku przestępczej działalności wzbogacił się, a także kar – stosownie do indywidualnych okoliczności każdego przestępstwa – wyrok SA w Krakowie z 28.9.1995 r., II AKr 193/95[19].

Autorka jest prokuratorem w stanie spoczynku, zajmuje się pracą naukową i dydaktyczną z zakresu prawa karnego i procedury karnej

Fragment pochodzi z książki Ewy Targońskiej „Prawo karne dla radców prawnych”, Wydawnictwo Gaskor Sp. z o.o., Wrocław 2011

22 października 2009 r. Senat RP zadecydował o tzw. dużej nowelizacji kodeksów

: karnego, postępowania karnego, karnego wykonawczego oraz karnego skarbowego. 

Nowelizacja

weszła w życie 8 czerwca 2010 r. 

(DzU z 2009 roku nr 206, poz. 1589)

znacznie zwiększyła dotychczasowe uprawnienia radców prawnych, jako pełnomocników w postępowaniu karnym.

Obecnie, bez żadnych ograniczeń, pełnomocnikiem może być zarówno adwokat, jak i radca prawny.

Ponadto radcom prawnym przyznano uprawnienia w zakresie sporządzenia i podpisania subsydiarnego aktu oskarżenia w sprawach ściganych z oskarżenia publicznego.

Istotną zmianą jest również uprawnienie radcy prawnego, bez względu na to, czyim jest pełnomocnikiem, do sporządzenia i podpisania apelacji od wyroku sądu okręgowego.

Zmiana ta z pewnością spowoduje większą dostępność pomocy prawnej oferowanej przez profesjonalnych pełnomocników w postępowaniu karnym.

Niezmienione pozostały natomiast ograniczenia dotyczące obrony oskarżonego. W dalszym ciągu takie uprawnienia posiadają jedynie adwokaci. Wielokrotnie powtarzanym argumentem ze strony środowiska adwokatów sprzeciwiających się rozszerzeniu tych uprawnień na radców prawnych jest fakt, że nie posiadają oni wystarczającej wiedzy z zakresu prawa karnego.

Po to, by ułatwić radcom prawnym przyswojenie nowych zasad prawa karnego i procedury karnej, w każdy czwartek w serwisie ww.rp.pl/prawnicy publikujemy fragmenty książki Ewy Targońskiej „Prawo karne dla radców prawnych".

Więcej w serwisie:

Prawo i postępowanie karne dla radców

 

 

Przedmiotem tego czynu zabronionego jest mienie w ujęciu szerokim, czyli rzeczy ruchome, nieruchomości i wszelkie prawa majątkowe.

Zachowanie sprawcy polega na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w jeden z dwóch wymienionych sposobów, tj. przez wprowadzenie w błąd, wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Do odpowiedzialności karnej za przestępstwo z art. 286 k.k. nie jest wymagane ustalenie podejmowania przez sprawcę szczególnych, spektakularnych czynności.

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce