Z nieoficjalnych informacji „Rz” wynika, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii dostało polecenie zbadania wykonalności takiego programu i przygotowania pod niego legislacji. Pomysł jednak budzi wątpliwości natury konstytucyjnej i urzędnicy mają tego świadomość.
– Właścicielem mieszkań komunalnych jest jednostka samorządu. A odgórne zmuszenie właściciela do zbycia należącego do niego mieszkania stanowi formę częściowego wywłaszczenia – uważa radca prawny Konrad Młynkiewicz z Kancelarii Filipiak Babicz Legal.
W Warszawie z zasobu komunalnego może wyjść około stu mieszkań rocznie. W sytuacjach wyjątkowych rada miasta podejmuje decyzje w tej sprawie – mówi wiceprezydent stolicy Anna Machnowska-Góra.
– Tak się może zdarzyć z mieszkaniami dużymi, które nie nadają się do zasobu komunalnego, albo zabytkowymi, które nie wypełniają potrzeb mieszkaniowych, a są drogie w utrzymaniu nawet po stawkach komunalnych – wylicza wiceprezydent. Wówczas możliwy jest jego wykup, ale wyłącznie w drodze licytacji i po cenach rynkowych.
Czytaj więcej
Kampania przedwyborcza generuje już coraz dziwniejsze pomysły – mówią samorządy i zapowiadają, że nie pozwolą, aby polityczne gesty zaszkodziły demokracji.