Po trzech latach wojny Rosja kontroluje obecnie ok. 20 proc. terytorium Ukrainy i rości sobie prawo do terytorium czterech obwodów – donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Wszystkie te obwody Rosja nielegalnie anektowała w 2022 roku, choć do dziś kontroluje w całości jedynie terytorium obwodu ługańskiego. W 2014 roku Rosja nielegalnie anektowała też ukraiński Krym. Rosyjskie aneksje na Ukrainie pozostają nieuznawane przez społeczność międzynarodową.
Od 2022 roku liczba godzących się na utratę części terytorium Ukraińców mocno wzrosła
Kijowski Instytut Socjologii od maja 2022 roku prowadzi badania, w których regularnie pyta uczestników o gotowość do koncesji terytorialnych na rzecz Rosji, jeśli byłoby to warunkiem osiągnięcia szybkiego pokoju przy zachowaniu niepodległości Ukrainy. Wówczas na taki scenariusz zgadzało się ok. 10 proc. badanych.
Czytaj więcej
Tak długo, jak naczelną siłą kształtującą stosunki międzynarodowe były wartości i prawo międzynarodowe, Europa była filarem Zachodu. Kiedy na scenę weszła naga siła, Europa okazała się zbędna.
Obecnie odsetek zgadzających się na ustępstwa terytorialne, jeśli taka miałaby być cena pokoju, jest znacznie wyższy i wynosi 39 proc. (w stosunku do grudnia 2024 roku to wzrost o 1 punkt procentowy). Ustępstwa terytorialne wyklucza 50 proc. badanych (od grudnia 2024 roku jest to spadek o 1 punkt procentowy). 11 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie. Najnowszy sondaż przeprowadzono w dniach 14 lutego-14 marca.