Mirosław Czech: Żadnych gwarancji na „gębę” Ukraińcy nie przyjmą

Nie może się powtórzyć sytuacja z porozumieniem budapeszteńskim, kiedy Ukraina oddała broń jądrową za gwarancje bezpieczeństwa, a po 13 latach została zaatakowana. Dlatego żadnych gwarancji „na gębę” Ukraińcy nie przyjmą.Rozmowa z Mirosławem Czechem, politykiem i dziennikarzem ukraińskiego pochodzenia

Publikacja: 14.03.2025 11:40

Moim zdaniem Stany Zjednoczone dołączają do osi zła, której celem jest rozbicie ładu międzynarodoweg

Moim zdaniem Stany Zjednoczone dołączają do osi zła, której celem jest rozbicie ładu międzynarodowego, opartego na prawie międzynarodowym – mówi Mirosław Czech. Na zdjęciu podczas dyskusji „Pytania o Majdan” w lutym 2014 roku

Foto: KRYSTIAN DOBUSZYŃSKI/REPORTER

Czy w Ukrainie, w której pan teraz przebywa, czuć koniec wojny?

Nie. Końca wojny nie widać. Natomiast jest zaniepokojenie tym, że ten koniec wojny podyktuje Putin do spółki z Donaldem Trumpem, i to na warunkach Putina, co mogłoby oznaczać kapitulację Ukrainy. Jest też zaniepokojenie faktem, że Stany Zjednoczone wstrzymały pomoc wojskową, jak również przekazywanie danych wywiadowczych, co w tej chwili ma już odzwierciedlenie na linii frontu, szczególnie w obwodzie kurskim w Rosji. Ukraińcy pozbawieni są danych, które pozwalały im odpierać ataki rosyjskie. Nastąpiły też wzmożone ataki rakiet rosyjskich i dronów na cele cywilne. Słusznie powiedział premier Donald Tusk, że uległość wobec barbarzyńców oznacza więcej ofiar i więcej zniszczeń.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem