Aktualizacja: 10.09.2019 06:22 Publikacja: 09.09.2019 21:00
Foto: Fotorzepa, Michał Kolanko
Bankructwa, zwolnienia, bezrobocie... – takie zdaniem ekspertów mogą być konsekwencje skokowej podwyżki płacy minimalnej do 4 tys. zł do końca 2023 r. Taką zaskakującą obietnicę wyborczą złożyli politycy PiS na sobotniej konwencji.
Większość przedsiębiorców, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita", ma nadzieję, że PiS, nawet jeśli wygra wybory, nie spełni swojej najnowszej obietnicy, czyli podwyżki minimalnego wynagrodzenia do 4 tys. zł na koniec 2023 r.
W trzecim kwartale 2024 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniosło 8161,62 zł - podał Główny Urząd Statystyczny. To oznacza wzrost o 13,4 proc. rok do roku. To tempo niższe niż założył NBP w nowej projekcji.
Trwają prace nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu. Ma ona na celu wdrożenie przepisów unijnych do polskiego porządku prawnego. Planowane zmiany będą dotyczyć m.in. trybu ustalania oraz aktualizacji pensji minimalnej.
W Polsce zarobki są niższe niż w większości państw Unii Europejskiej. Tak wynika z opublikowanego 7 listopada przez Eurostat najnowszego raportu na temat wysokości zarobków w państwach członkowskich. Kogo udało nam się wyprzedzić w tym zestawieniu?
Do 19 proc. skurczyła się w maju różnica między medianą wynagrodzeń a średnią płacą w gospodarce narodowej. I była najmniejsza od stycznia tego roku.
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło we wrześniu o 10,3 proc. rok do roku, poniżej konsensusu prognoz - podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny (GUS). Zatrudnienie w przedsiębiorstwach znów spadło: o 0,5 proc. rdr.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Kolejny wzrost płacy minimalnej w 2025 r. już podbija plany podwyżkowe firm, ograniczając jednak ich gotowość do zwiększania zatrudnienia.
W trzecim kwartale 2024 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniosło 8161,62 zł - podał Główny Urząd Statystyczny. To oznacza wzrost o 13,4 proc. rok do roku. To tempo niższe niż założył NBP w nowej projekcji.
Do 19 proc. skurczyła się w maju różnica między medianą wynagrodzeń a średnią płacą w gospodarce narodowej. I była najmniejsza od stycznia tego roku.
Zwłoka w weryfikacji struktury wynagrodzeń i dokonaniu wartościowania stanowisk pracy może się odwrócić przeciwko pracodawcy.
Już teraz pracodawcy powinni prześwietlać swoją politykę płacową. Kiedy firmowe zapisy dotyczące wynagrodzeń uznać za dyskryminujące? Jak je zmienić i ile to będzie kosztować? Co grozi pracodawcy za nieprzestrzeganie dyrektywy?
Opieka koordynowana w POZ, płace w ochronie zdrowia i priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE to tematy, które znajdą się w agendzie kolejnego spotkania Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia - dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Wynagrodzenie, które widnieje w umowie o pracę, jest zazwyczaj podawane w kwocie brutto. Wypłata, którą otrzymuje pracownik na konto, jest jednak sporo niższa. Koszty pracodawcy wynoszą z kolei znacznie więcej niż kwota brutto. Dlaczego tak jest?
Dodatek za pracę w nocy przysługuje za każdy czas przepracowany w nocy, nie tylko za pełną godzinę. Oznacza to, że trzeba zapłacić też za każdą minutę takiej pracy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas