Rz: Dziś tłusty czwartek. Pączki są aż tak niezdrowe, jak wszyscy sądzą?

Aleksandra Czarnewicz-Kamińska:

W pączkach czy faworkach najgorszy jest tłuszcz, a nie węglowodany z cukru pudru czy lukru. Problem polega na tym, w jaki sposób są one robione. Jeżeli z tego samego ciasta upieklibyśmy pączki ?w piekarniku, to miałyby one zupełnie inną liczbę kalorii niż te smażone na tłuszczu z dwóch stron. Też byłyby dobre, można by je potem polać lukrem czy czekoladą, a kalorii miałyby zdecydowanie mniej.

Słodycze są naszemu organizmowi w ogóle potrzebne?

Powinniśmy jeść to, co odżywia nasze ciało, czyli to, co dostarcza nam składników odżywczych. Słodyczy w ogóle nie traktujemy jako niezbędnych w diecie. Węglowodany należy jeść pod postaciami cukrów złożonych, a nie prostych, czyli tych, w które obfitują słodycze.

Czekolada mleczna więc odpada?

Zarówno mleczna, jak i gorzka. Oczywiście, jeżeli przyjrzymy się im bliżej, to gorzka czekolada zawiera więcej kakao. Kakao to antyoksydant, czyli substancja pożądana. Ma mniej węglowodanów prostych, bo nie ma domieszki mleka ani dodatkowego cukru. Ma więcej magnezu niż zwykła czekolada, ale nie oszukujmy się – jeśli potrzebujemy magnezu, to prędzej szukajmy go w kaszy gryczanej niż w czekoladzie. To warzywa i produkty pełnoziarniste powinny nam towarzyszyć przy każdym posiłku, a nie czekolada.

Czyli słodycze to zło wcielone...

Problem ze słodyczami jest taki, że podnoszą nam poziom glukozy we krwi. Kiedy ta glukoza jest na bardzo wysokim poziomie, odczuwamy euforię i zadowolenie. Ale gdy poziom cukru spada, odczuwamy ponowny głód cukrowy. Koło się zamyka i sięgamy po następnego pączka. To trwa około 1,5 do 3 godzin.

Możemy się uzależnić od słodyczy?

Organizm w pewnym momencie przywyknie do tego, że ma wysoki poziom glukozy – dzięki temu jesteśmy sprawniejsi umysłowo, bardziej skoncentrowani, czujni, po prostu bardziej przytomni. Będziemy dążyć do tego, żeby go w takim stanie utrzymywać. Jak jesteśmy głodni, mamy niski poziom cukru, wtedy czujemy się źle. I nie chodzi o wypełnienie żołądka. Można mieć brzuch wypełniony otrębami, a być głodnym. Bo do krwi nie przeniknęło to, czego organizm potrzebuje.