Służby chcą większej władzy

FSB przeciwko Putinowi

Publikacja: 12.04.2015 21:01

Służby chcą większej władzy

Foto: AFP

Władimir Putin przez długi czas odgrywał rolę arbitra powściągającego spory między Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB) a jej rywalami. Jednak gdy pogarszająca się sytuacja gospodarcza Rosji prowadzi do zaostrzenia rywalizacji wewnątrz kremlowskich elit, zasadne wydaje się rozważenie, czy prezydent celowo dał służbom specjalnym więcej władzy. 19 marca kierujący dotychczas strukturami kontrwywiadu Oleg Syromołotow został mianowany wiceministrem spraw zagranicznych. Do jego obowiązków należeć ma koordynowanie operacji antyterrorystycznych. To wybór znaczący. Oficerowie FSB rzadko trafiają na eksponowane stanowiska w dyplomacji, bo tradycyjnie była to domena Służby Wywiadu Zagranicznego.

Drugim wysokiej rangi funkcjonariuszem FSB, który trafił na stanowisko rządowe, jest poseł do Dumy i pułkownik wywiad Igor Barinow, który stanął na czele nowo utworzonej Agencji do spraw Narodowościowych. Rola tej instytucji jest dość niejasna, wiadomo jednak, że podlega bezpośrednio Administracji Prezydenta Federacji Rosyjskiej. Tam nadzorowaniem polityki wobec mniejszości narodowych zajmowali się dotąd zaprzyjaźnieni z FSB urzędnicy, np. zastępca szefa administracji Kremla Wiaczesława Wołodina czy byłego prezydenta Dagestanu Magomedsalama Magomedowa.

Obie nominacje świadczą, że FSB zamierza objąć ściślejszym niż dotąd nadzorem problematykę narodowościową, która jest ważna dla organizatorów działań antyterrorystycznych. Nowe awanse mogą mieć również związek z nabierającą rozmachu rywalizacją FSB i Ramzana Kadyrowa, który przez dłuższy czas skutecznie sprzeciwiał się przejęciu przez służby kontroli nad Czeczenią. Do dziś wywiad nie ma praktycznie żadnej kontroli nad liczącymi 40 tys. bojowników siłami zbrojnymi kaukaskiej republiki. Nominacja dla Barinowa może więc stanowić kolejną próbę FSB roztoczenia skuteczniejszego niż dotąd nadzoru nad kwestiami narodowościowymi, podczas gdy Syromołotow mógłby monitorować powiązania finansowe i polityczne Ramzana Kadyrowa poza granicami kraju.

Trzeci z awansów zwiększa z kolei wpływy FSB w obrębie rosyjskiego sektora energetycznego. Do rady nadzorczej Gazprom Nieft, który jest zajmującą się przetwórstwem ropy naftowej filią Gazpromu, trafił Andriej Patruszew. To syn byłego szefa FSB. Putinowi przez ponad dziesięć lat udawało się balansować między wpływami Gazpromu i Rosnieftu. FSB, która kontroluje Rosnieft za pośrednictwem szefa tego koncernu Igora Sieczina, od lat zabiegała o uzyskanie wpływów w strukturach Gazpromu, które tradycyjnie kontrolowała bardziej liberalna frakcja, związana z premierem Dmitrijem Miedwiediewem. Jak dotąd, wywiad osiągał marginalne sukcesy w przejmowaniu kontroli nad Gazpromem, osadzając swoich funkcjonariuszy na drugorzędnych stanowiskach. Wejście młodego Patruszewa w skład rady nadzorczej oznacza poważny awans FSB w kręgach władzy bliskich Kremlowi i w rosyjskim sektorze energetycznym.

Nominacje te skłaniają do postawienia pytania, czy Putin zdecydował się na nie samodzielnie, czy też został do nich nakłoniony przez FSB. Jak dotąd brak wiarygodnego wyjaśnienia dziesięciodniowej nieobecności prezydenta Rosji w marcu. Przydarzyło się to jednak w czasie, gdy od kilku miesięcy krążyły pogłoski, że Putin usiłuje odsunąć FSB na boczny tor, dając więcej władzy Ministerstwu Spraw Wewnętrznych oraz jednostkom podporządkowanym Kadyrowowi. Tego rodzaju posunięcia mogłyby naruszyć równowagę między konkurującymi ze sobą służbami. Zniknięcie Putina przypadło na czas, gdy doszło do szczególnego nasilenia się rywalizacji między FSB a prezydentem Czeczenii, co można również wiązać z morderstwem lidera opozycji Borysa Niemcowa. Rosyjskie władze oskarżyły o to pięciu Czeczenów, co w warunkach moskiewskich może stanowić lekko zaledwie zawoalowane oskarżenie Ramzana Kadyrowa.

Kryzys na Ukrainie prawdopodobnie umocnił pozycję „jastrzębi" w służbach specjalnych, opowiadających się za zwiększeniem samowystarczalności Rosji i zawężaniem zakresu jej współpracy z Zachodem. Jednak z całą pewnością można stwierdzić, że FSB podjęła działania na rzecz zwiększenia swoich wpływów. Czy dokonuje się to z błogosławieństwem Putina czy wbrew jego woli, na razie nie jest jasne.

—tłum. Małgorzata Urbańska

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!