Prowadzony w latach 2016––2020 program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego obejmował leczenie ambulatoryjne, zabiegi lecznicze oraz farmakologię. Korzystać z niego nieodpłatnie mogły jednak wyłącznie osoby mające ubezpieczenie zdrowotne.
Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia zawiadomił więc uczestniczkę programu o wszczęciu postępowania, które miało ustalić, czy spełniała taki warunek. Wezwał ją też do złożenia wyjaśnień oraz pouczył o możliwości wstecznego zgłoszenia się do ubezpieczenia zdrowotnego.
Pacjentka w piśmie do NFZ stwierdziła, iż była przekonana, że program umożliwiał przeprowadzenie całej procedury nieodpłatnie.
Prezes NFZ jednak ustalił w decyzji obowiązek zwrotu kosztów świadczeń udzielonych z programu. Stwierdził, że jego uczestniczka była w latach 2006–2017 zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu umowy o pracę, ale przez cały 2017 r. przebywała na bezpłatnym urlopie, nie mając w tym okresie ubezpieczenia zdrowotnego.
Czytaj więcej: