Amerykanie boją się wsiadać do samolotów. Musk i katastrofy zrobiły swoje

Dwie katastrofy i coraz częściej pojawiające się informacje o niedociągnięciach w branży lotniczej zaniepokoiły Amerykanów. Kiedy do głosu doszedł jeszcze Elon Musk i zaatakował kontrolerów lotów, mieszkańcy USA naprawdę zaczęli się bać latania.

Publikacja: 12.03.2025 17:13

Kiedy Elon Musk zaatakował kontrolerów lotów, mieszkańcy USA naprawdę zaczęli się bać latania

Kiedy Elon Musk zaatakował kontrolerów lotów, mieszkańcy USA naprawdę zaczęli się bać latania

Foto: AFP

Prezes linii Delta Ed Bastian nie ukrywa, że zderzenie wojskowego helikoptera z samolotem American Airlines pod Waszyngtonem i dachowanie samolotu jego linii na lotnisku w Toronto, czyli wydarzenia z kilku ostatnich tygodni, spowodowały, że amerykańscy przewoźnicy sprzedają coraz mniej biletów. I to w czasie, kiedy akurat liczba podróży i popyt na bilety powinny mocno rosnąć.

Czytaj więcej

Amerykanie chcą zwiększyć bezpieczeństwo lotów. Ale pojawił się Elon Musk

- Oba wypadki, ten nad lotniskiem Reagana i ten w Toronto zaszokowały konsumentów - przyznał Ed Bastian podczas konferencji poświęconej podróżom lotniczym zorganizowanej przez bank JPMorgan Chase. Nie ujawnił jak głęboki jest spadek rezerwacji, ale nie ukrywał, że wystarczający, by jego linia zmieniła swoje prognozy wyników. Okazało się, że Delta obniżyła o połowę swoje oczekiwania przychodów w I kwartale 2025.

Cała generacja nie przeżyła jakiejkolwiek katastrofy lotniczej

Inna sprawa, że obie katastrofy, chociaż na lotnisku w Toronto na szczęście nikt nie zginął, były najbardziej szokujące na rynku amerykańskim od 25 lat.

- Te 25 lat, to cała generacja ludzi, dla których podróże lotnicze stały się powszechne i do głowy im nie przyszło, że coś takiego może się wydarzyć - mówił Ed Bastian. Przyznał jednocześnie, że oba wypadki, to tylko jeden z powodów spadającego popytu. Drugi, to pogarszająca się sytuacja amerykańskiej gospodarki niekorzystnie wpływająca na nastroje konsumentów. Oraz, oczywiście, polityka.

Czytaj więcej

Elon Musk ma naprawić pracę kontrolerów lotów w USA

- Jesteśmy teraz świadkami spadku popytu tak na podróże turystyczne, jak i biznesowe. Spadło zaufanie konsumentów i osłabło przekonanie, że podróże lotnicze są najbardziej bezpieczne - mówił prezes Delta Air Lines.

Przyczyny obu wypadków nie zostały jeszcze oficjalnie wyjaśnione. Wstępne wnioski z odczytu czarnych skrzynek wskazują, że w przypadku zderzenia nad lotniskiem Reagana w Waszyngtonie wojskowy Black Hawk, który zderzył się z samolotem American Airlines,  mógł mieć nieprawidłowo działający wysokościomierz, a piloci nie słyszeli głosu kontrolera z wieży.

Elon Musk nabałaganił także w kontroli lotów

Nastrojom w lotnictwie cywilnym nie pomagają także ostre cięcia wydatków które zaleca zespół Elona Muska. Nigdy jeszcze w tej branży w USA nie było tak ostrej publicznej wymiany zdań i takiego bałaganu wywołanego cięciami zatrudnienia. Chociaż oczywiście nie ma żadnego dowodu na to, że zwolnienia kontrolerów (których potem szybko przywrócono na stanowiska) miały jakiekolwiek wpływ na te wydarzenia.

Czytaj więcej

Donald Trump pogłębia chaos, który stworzył. Elon Musk: Kłębowisko robaków

Ale z pewnościom do korzystania z transportu lotniczego nie zachęcają wypowiedzi „pierwszego kumpla” prezydenta USA, że technologicznie kontrola ruchu lotniczego, jest „na granicy katastrofalnej porażki”, że bezpieczeństwo podróży lotniczych jest poważnie zagrożone i jedynie zastąpienie obecnie wykorzystywanej technologii przez oferowaną przez jego firmę SpaceX może branże uratować przed kolejnymi wypadkami. Chodzi tutaj o kontrakt wart 2 mld dol.

Branża odpowiedziała w sposób bardzo wyważony. Regulator ryku lotniczego Federal Aviation Administration (FAA) poinformowała jedynie, że rozważa unowocześnienie technologii telekomunikacyjnej, z której korzysta obecnie. Ale nie brakowało głosów krytyki wobec Muska, który upierał się przy zwolnieniach w FAA i kontroli lotów, zwłaszcza kiedy wiadomo, że kontrolerów lotów jest za mało. Sekretarz transportu Sean Duffy otwarcie starł się z Muskiem i nie dopuścił młodych pracowników „pierwszego kumpla” do cięć zatrudnienia.

Elon Musk bardzo szybko wycofał się ze swoich zapędów. Przekonywał, że nie miał w planach zwalniania jakichkolwiek kontrolerów. Tyle, że dziennikarze CNN widzieli pisma, jakie ludzie Muska wysłali do wszystkich kontrolerów lotów w USA, w którym oferowano natychmiastowe odejście z pracy i wypłacanie w zamian zarobków do września 2025 r. włącznie. Kontrolerzy nadal mają obowiązek wysyłania Muskowi raportów, co dokładnie zrobili w pracy w każdym tygodniu, w przeciwnym razie grozi im zwolnienie z pracy.

Prezes linii Delta Ed Bastian nie ukrywa, że zderzenie wojskowego helikoptera z samolotem American Airlines pod Waszyngtonem i dachowanie samolotu jego linii na lotnisku w Toronto, czyli wydarzenia z kilku ostatnich tygodni, spowodowały, że amerykańscy przewoźnicy sprzedają coraz mniej biletów. I to w czasie, kiedy akurat liczba podróży i popyt na bilety powinny mocno rosnąć.

- Oba wypadki, ten nad lotniskiem Reagana i ten w Toronto zaszokowały konsumentów - przyznał Ed Bastian podczas konferencji poświęconej podróżom lotniczym zorganizowanej przez bank JPMorgan Chase. Nie ujawnił jak głęboki jest spadek rezerwacji, ale nie ukrywał, że wystarczający, by jego linia zmieniła swoje prognozy wyników. Okazało się, że Delta obniżyła o połowę swoje oczekiwania przychodów w I kwartale 2025.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Nowe szczegóły katastrofy na Morzu Północnym. Kapitan to Rosjanin
Transport
Brazylijski Embraer ma plany dla Polski. Ale LOT i MON muszą zrobić zakupy
Transport
Płonie amerykański tankowiec z paliwem dla armii. Staranował go kontenerowiec
Transport
Niemcy apelują do pasażerów: nie jedźcie na lotnisko
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Transport
Amerykanie chcą przywrócenia połączeń lotniczych z Rosją