W 391 dniu epidemii koronawirusa w Polsce na Śląsku i w Lublinie rozpoczęły się badania, czy amantadyna może być używana w leczeniu pacjentów zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2. Zgodę na badania Agencja Badań Medycznych wydała pod koniec 2020 r.
Amantadynę w leczeniu COVID-19 stosuje dr Włodzimier Bodnar z Przemyśla. Pytany, czego oczekuje po badaniach odparł w Polsat News, że spodziewa się leku, który pomoże opanować pandemię. - Ja doskonale wiem, że lek jest skuteczny, działa, ale chcieliśmy udowodnić Polsce i światu, że tak jest - dodał.
Dr Bodnar wyraził przypuszczenie, że wyniki badań klinicznych mogą pojawić się "szybko", ponieważ terapia trwa kilka czy kilkanaście dni.
Czytaj także: Apel wojewody dolnośląskiego w sprawie wzywania karetek
Pulmonolog był pytany o statystyki dotyczące swej pracy w przychodni, która w normalnym trybie działa od czerwca. - Przyjąłem osobiście grubo ponad 3 tys. osób z COVID-19 - poinformował. Ile z nich jest teraz zdrowych? - Powiem inaczej: ile nie jest zdrowych? Garstka - odparł lekarz.