Ośrodek Stowarzyszenia Pielęgniarsko-Opiekuńczego Z Ufnością w Trzecie Tysiąclecie w Częstochowie jest w katastrofalnej sytuacji finansowej. Resort zdrowia do tej pory nie widział konieczności zmian przepisów, które umożliwiłyby otrzymanie dodatkowych środków, ale teraz „analizuje sprawę".
W częstochowskiej placówce przebywa 22 chorych dzieci w wieku od 0 do trzech lat. Wszystkie zostawione przez rodziców czekają na adopcję.
Sytuacja finansowa placówki jest katastrofalna. – Teraz brakuje na leki, transport do szpitali. Podopieczni to dzieci z wadami genetycznymi, licznymi dysfunkcjami ortopedycznymi, wodogłowiem często potrzebują specjalistycznego leczenia – tłumaczy Magdalena Szymczyńska, wiceprezes stowarzyszenia.
Głównym źródłem utrzymania placówki są pieniądze przekazywane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. To 120 zł dziennie na jedno dziecko.
– To i tak najwyższa stawka, jaką możemy dać na procedury medyczne małych pacjentów w takich ośrodkach. Średnia w Polsce wynosi 74 zł – mówi Jacek Kopocz ze śląskiego NFZ. Fundusz nie finansuje samego pobytu czy wyżywienia pacjentów.