Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego, zmarła w wyniku rozległego zawału serca 15 marca 2025 roku, w wieku 66 lat. Od lat 90. Skrzypek była związana ze środowiskiem politycznym skupionym wokół Kaczyńskiego. W strukturach PiS pełniła funkcję szefowej kancelarii oraz dyrektora biura prezydialnego. Była również pełnomocniczką Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego oraz członkinią rady nadzorczej spółki Srebrna. W 2020 roku, ze względu na pogarszający się stan zdrowia, przeszła na emeryturę.
PiS obarcza koalicję rządzącą odpowiedzialnością za śmierć Barbary Skrzypek
12 marca 2025 roku Skrzypek została przesłuchana w charakterze świadka w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w związku ze śledztwem dotyczącym tzw. dwóch wież. Sprawa dotyczyła niedoszłej inwestycji, którą miała realizować powiązana z PiS spółka Srebrna.
Przesłuchanie Skrzypek prowadziła prokurator Ewa Wrzosek, a obecni byli przy nim adwokaci Jacek Dubois i Krystian Lasik – pełnomocnicy pokrzywdzonego w sprawie austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera. Prokurator nie zgodziła się na udział w przesłuchaniu pełnomocnika Wrzosek, Krzysztofa Gotkowicza. Przesłuchanie nie było rejestrowane, nie uczestniczył w nim też protokolant (protokół z przesłuchania, który został upubliczniony przez prokuraturę, sporządziła Wrzosek). Przesłuchanie miało trwać około czterech i pół godziny.
Czytaj więcej
Polska polityka wrze w pierwszym dniu wiosny – śmierć Barbary Skrzypek wywołała burzę w mediach s...
Po pojawieniu się informacji o śmierci Skrzypek politycy PiS zaczęli formułować pod adresem obozu rządzącego oskarżenia, że to właśnie przebieg przesłuchania miał doprowadzić do gwałtownego pogorszenia się jej stanu zdrowia. Prezydent Andrzej Duda nazwał śmierć Barbary Skrzypek „sprawą państwową” i zażądał wyjaśnień w tej sprawie od premiera.