Tomasz Pietryga: Porażka Karola Nawrockiego może być dla PiS zbawienna

Wejście Sławomira Mentzena do drugiej tury wyborów prezydenckich kosztem kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego może stać się katalizatorem konsolidacji całego obozu prawicy, a jednocześnie egzystencjalnym zagrożeniem dla Koalicji Obywatelskiej Donalda Tuska.

Publikacja: 29.03.2025 15:41

Jarosław Kaczyński, Karol Nawrocki

Jarosław Kaczyński, Karol Nawrocki

Foto: X.com/@pisorgpl

To, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się nieprawdopodobne, dziś nabiera realnych kształtów. Coraz wyraźniej widać, że kandydatura Karola Nawrockiego – jednowymiarowa, mało elastyczna i pozbawiona politycznej charyzmy – może okazać się politycznym fiaskiem. Tę słabość skrzętnie wykorzystuje Sławomir Mentzen, który zyskuje poparcie w sąsiadujących elektoratach. Jeśli utrzyma ten dynamiczny wzrost do pierwszej tury wyborów prezydenckich 18 maja, w najbardziej optymistycznym scenariuszu może wejść do drugiej tury – dziś to wydaje się osiągalne, zwłaszcza przy założeniu, że kandydat obywatelski będzie dalej popełniał wizerunkowe wpadki i pozostawał bez wyrazistości.

Wybory prezydenckie 2025: Rafał Trzaskowski idzie po swoje

Nie można jednak zapominać, że polityczna baza PiS – twardy elektorat z silną skłonnością do mobilizacji – może finalnie zapewnić kandydatowi nawet 30 proc. poparcia. Oczywiście pod warunkiem że w kampanii Karola Nawrockiego wydarzy się coś przełomowego. Warto też pamiętać, że wybory prezydenckie rządzą się swoimi prawami – są to najbardziej osobiste wybory, gdzie cechy kandydata i jego osobowość mają kluczowe znaczenie.

Czytaj więcej

Wyborcy doceniają wizerunek Sławomira Mentzena. Badania pokazują siłę kandydata Konfederacji

Tymczasem Karol Nawrocki nadal nie wykuł prezydenckiego formatu, który mógłby być realną przeciwwagą dla idącego po swoje Rafała Trzaskowskiego. Jeśli to się nie zmieni, krąg politycznych doradców i stronników może zacząć się kurczyć, bo nikt nie chce wiązać się z przegranym i rozczarowującym kandydatem. Andrzej Duda wysłał już sygnał ostrzegawczy, przypominając, że w polityce nic nie jest pewne, zwłaszcza jeśli chodzi o poparcie.

Karol Nawrocki poza II turą? Wyborcy nie żyją męczeństwem działaczy PiS

Dla PiS porażka Karola Nawrockiego już w pierwszej turze wyborów może okazać się paradoksalnie zbawienna. Gdyby kandydat obywatelski wszedł do drugiej tury i nieznacznie przegrał z Trzaskowskim, mogłoby to skłonić partię do powierzchownych rozliczeń. Jeśli wynik nie będzie dramatyczny, może pojawić się złudne poczucie bezpieczeństwa, że w najbliższych wyborach parlamentarnych uda się odzyskać państwo. Problem w tym, że takie samouspokojenie jest pułapką. Prezydent Rafał Trzaskowski mógłby otworzyć drzwi do wielu blokowanych reform, jak choćby w sądownictwie, i wpuścić nowy wiatr w żagle ugrupowania, z którego się wywodzi.

Tymczasem PiS staje się partią coraz mniej atrakcyjną politycznie. Po przegranych wyborach w 2023 roku przypomina raczej kartelowe ugrupowanie tłustych kotów, żyjących w przekonaniu, że państwo im się należy, a obecna sytuacja to tylko chwilowa anomalia.

Czytaj więcej

Estera Flieger: PiS ujawnił własną ojkofobię. Czego w polskości nienawidzi prawica?

Wyborcy nie będą głosować na męczenników przekonanych, że powrót do władzy im się należy. Nie żyją perypetiami kilku działaczy PiS prześladowanych przez Donalda Tuska. Istotna jest przekonująca wizja modernizacji państwa dostosowana do obecnych realiów. PiS miał taką wizję w 2015 roku, dziś jej brak. Stał się ugrupowaniem reaktywnym, pełnym znudzonych działaczy, kalkulujących, którym nie chce się nawet wspierać własnego kandydata w wyborach prezydenckich.

PiS i Konfederacja bliskie strategicznego partnerstwa

Porażka Karola Nawrockiego i wejście Sławomira Mentzena do drugiej tury może być zimnym prysznicem dla PiS. Może uświadomić liderom prawicy, że nie wystarczy tylko być. Bez względu na wynik potencjalnego starcia Trzaskowskiego z Mentzenem nowa sytuacja może zmusić Jarosława Kaczyńskiego do porzucenia wizji hermetycznej, samowystarczalnej partii. PiS będzie musiał dokonać strategicznego wyboru: poprzeć w drugiej turze Sławomira Mentzena, znacznie zwiększając jego szanse na zwycięstwo, lub ryzykować polityczną izolację, oddając jednocześnie bez walki fotel w pałacu Rafałowi Trzaskowskiemu.

Jeśli egoizm nie zwycięży, PiS i Konfederacja są skazane na strategiczne partnerstwo, przynajmniej na kolejny cykl polityczny. Poparcie Mentzena może otworzyć drogę do szerokiej prawicowej koalicji po następnych wyborach parlamentarnych. Ostatnie sondaże pokazują, że ani PiS, ani Konfederacja nie mają dziś szans na samodzielne rządy. Razem jednak mogą osiągnąć większość, nie tylko odsuwając Donalda Tuska od władzy, ale także marginalizując weto prezydenta w nowym układzie.

Wybory parlamentarne 2027: Czarny sen Donalda Tuska

To czarny scenariusz dla Donalda Tuska, choć ta perspektywa wydaje się coraz bardziej realna. Zatrzymać ją mogą jedynie wiatr historii, egoizm lub złudne iluzje polityków PiS, które już wcześniej doprowadziły do porażki tego ugrupowania w 2023 roku. Pytanie brzmi, czy prawica nauczy się dzielić władzą, czy też zatopi się w samodzielnych roszczeniach.

Jedno jest pewne: nigdy wcześniej prawica nie była tak blisko konsolidacji, a skład personalny drugiej tury wyborów prezydenckich 2025 może stać się motorem strategicznego zbliżenia obu partii.

To, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się nieprawdopodobne, dziś nabiera realnych kształtów. Coraz wyraźniej widać, że kandydatura Karola Nawrockiego – jednowymiarowa, mało elastyczna i pozbawiona politycznej charyzmy – może okazać się politycznym fiaskiem. Tę słabość skrzętnie wykorzystuje Sławomir Mentzen, który zyskuje poparcie w sąsiadujących elektoratach. Jeśli utrzyma ten dynamiczny wzrost do pierwszej tury wyborów prezydenckich 18 maja, w najbardziej optymistycznym scenariuszu może wejść do drugiej tury – dziś to wydaje się osiągalne, zwłaszcza przy założeniu, że kandydat obywatelski będzie dalej popełniał wizerunkowe wpadki i pozostawał bez wyrazistości.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Putin, Trump i „House of Cards”. Dlaczego Polski nie stać na strategiczną ślepotę?
Panel Transformacji Energetycznej
Czas na szeroką debatę o transformacji energetycznej
Komentarze
Sąd uśmierca politycznie Le Pen. I otwiera skrajnej prawicy drogę do władzy
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego słowa o aborcji nie muszą zaszkodzić Sławomirowi Mentzenowi
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Rząd z hotelu Ukraina w Moskwie pokornie czeka na rozkaz Putina
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Komentarze
Estera Flieger: PiS ujawnił własną ojkofobię. Czego w polskości nienawidzi prawica?
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście