Tragedia pod Włoszczową. Utonął nastolatek

14-letni chłopiec utonął w sobotę w zbiorniku wodnym w miejscowości Dąbie w gminie Włoszczowa.

Aktualizacja: 04.08.2018 15:25 Publikacja: 04.08.2018 13:48

Tragedia pod Włoszczową. Utonął nastolatek

Foto: straż pożarna

W tym roku - jak wynika z danych policji - utonęło już niemal ćwierć tysiąca osób.

W sobotnie przedpołudnie chłopak wraz ze swoim rówieśnikiem przyszedł nad zbiornik, który jest na prywatnym terenie i jest byłym wyrobiskiem piasku.

Choć obowiązuje tam zakaz kąpieli, to 14-latek wskoczył do wody i z niej nie wypłynął. Jego rówieśnik zawiadomił służby ratunkowe, a one straż pożarną.

Ratownicy przez dwie godziny szukali w zbiorniku nastolatka. - Niestety, przed godziną 13.00 straż pożarna wyłowiła z wody ciało chłopca. On i jego kolega pochodzą z powiatu jędrzejowskiego – powiedział Radiu Kielce, Karol Bator, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.

To już kolejne utonięcie nastolatka tego lata. 11 czerwca, na terenie ośrodka wypoczynkowego w Czechowicach, w trakcie kąpieli w niestrzeżonym akwenie, utonął 17-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego.

Chłopak był uczniem jednej z gliwickich szkół średnich, czasowo zamieszkał w szkolnej bursie. Nad jezioro przyjechał z dwoma kolegami i koleżanką, rówieśnikami.

W pewnym momencie chłopak zniknął znajomym z pola widzenia. Do akcji włączyli się ratownicy. Po kilkudziesięciu minutach odnaleziono ciało.

Na początku czerwca w powiecie stargardzkim na terenie żwirowni w zbiorniku wodnym utonął 16-latek.

Nastolatek z kilkoma kolegami poszedł się kąpać. Tuż po wejściu do wody zachłysnął się i nie wypłynął na powierzchnię. Pomimo reanimacji 16-latka nie udało się uratować. A pod koniec maja na Lisińcu utonął 16-latek wypoczywający nad zbiornikiem.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że od kwietnia do wczoraj utonęło już 244 osoby, z czego tylko w sierpniu - 16. Policjanci apelują o rozsądek, ostrożność i przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą.

- Przyczyn większości wypadków nad wodą należy upatrywać w nadmiernej brawurze osób zażywających kąpieli, często połączonej z alkoholem, słabym rozeznaniu zbiornika, braku umiejętności i nieodpowiednim przygotowaniu się do pływania, niestosowaniu indywidualnych środków ochrony, ale również w braku odpowiedniego nadzoru osób dorosłych nad nieletnimi - wylicza policja.

Podkreśla, by wypoczynek nad wodą był bezpieczny, trzeba pamiętać, że bezpieczeństwo nasze i naszych dzieci w takich miejscach zależy w dużej mierze od nas samych. - Przestrzegajmy więc podstawowych zasad, które powinny obowiązywać podczas wypoczynku nad wodą - apelują mundurowi.

Najczęstsze przyczyny utonięć to brak umiejętności pływania, brawura, przecenianie swoich sił i umiejętności pływackich czy pływanie w stanie nietrzeźwym.

Jak uniknąć utonięcia:

Bezpieczna kąpiel, to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. „Dzikie kąpieliska" zawsze mają nieznane dno i głębokość, a woda w nich może być skażona.

Nie wolno pływać też na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu urządzeń i budowli wodnych.

Przestrzegajmy regulaminu kąpieliska, na którym przebywamy. Stosujmy się do uwag i zaleceń ratownika.

Nie pływajmy w wodzie o temperaturze poniżej 14 stopni (optymalna temperatura to 22-25 stopni).

Nie pływajmy w czasie burzy, mgły (kiedy widoczność wynosi poniżej 50 metrów), gdy wieje porywisty wiatr.

Nie skaczmy rozgrzani do wody. Przed wejściem do wody zmoczmy nią klatkę piersiową, szyję, kark, krocze i nogi – unikniemy wstrząsu termicznego.

Nie pływajmy w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów lub wiemy, że występują zawirowania wody lub zimne prądy.

Nie skaczmy do wody w miejscach nieznanych. Może to się skończyć poważnym urazem, kalectwem, a nawet śmiercią. Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki „na główkę", dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni.

Pamiętajmy, że materac dmuchany nie służy do wypływania na głęboką wodę, podobnie jak nadmuchiwane koło.

Nigdy nie wchodźmy do wody i nie pływajmy po spożyciu alkoholu.

Nie przystępujmy do pływania na czczo – wzmożona przemiana materii osłabia nasz organizm.

Nie pływajmy również bezpośrednio po posiłku – zimna woda może doprowadzić do bolesnego skurczu żołądka, co może nieść za sobą bardzo poważne konsekwencje.

Nie przeceniajmy swoich umiejętności pływackich. Jeśli chcemy wybrać się na dłuższą trasę pływacką, płyńmy asekurowani przez łódź lub przynajmniej w towarzystwie jeszcze jednej osoby. Na głowie powinniśmy mieć założony czepek aby być widocznym dla innych w wodzie. Można do tego celu użyć bojki na szelkach.

Nie wypływajmy za daleko od brzegu po zapadnięciu zmroku. Pływanie po zachodzie słońca jest niebezpieczne.

Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod opieką dorosłych, dobrze żeby miały złożone na siebie dmuchane rękawki, które pomogą dziecku utrzymać się na wodzie.

Zażywając kąpieli słonecznych zwracajmy uwagę na osoby obok nas. Może się okazać, że ktoś będzie potrzebował naszej pomocy. Jeśli będziemy w stanie mu pomóc, to zróbmy to, ale w granicach swoich możliwości. Jeśli nie będziemy czuli się na siłach, to zaalarmujmy natychmiast inne osoby.

Pływając żaglówkami, łódkami czy kajakami pamiętajmy o założeniu kapoka.

Nie pływajmy żaglówkami, łódkami, czy kajakami będąc pod wpływem alkoholu, czy innych środków działających podobnie do alkoholu – za naruszenie tego zakazu grozi nam kara grzywny, a ponadto jest to niebezpieczne zarówno dla nas samych, jak i dla innych amatorów wodnych uroków.

Wypływając na dłuższy rejs pamiętajmy, żeby wcześniej sprawdzić prognozę pogody.

Przed wypłynięciem poinformujmy najbliższych lub znajomych dokąd, z kim i jakim sprzętem wypływamy oraz o przewidywanej porze powrotu.

Społeczeństwo
Młodzi wcześniej testują z „promilami”
Społeczeństwo
Sondaż: Składka zdrowotna dla przedsiębiorców w dół? Znamy zdanie Polaków
Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Społeczeństwo
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Kto ucieknie z kraju, gdy wybuchnie wojna
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają pontyfikat papieża Franciszka?