Ojciec zmarł nagle, nie wydał żadnych dyspozycji, co robić z jego majątkiem. Zostało po nim mieszkanie, które od zawsze miało być dla mnie. Mam jeszcze dwoje starszego rodzeństwa, więc zapewne nie obejdzie się bez wizyty w sądzie. Od śmierci taty minęło pół roku, ale nikt nie porusza tematu. Czy jest jakiś termin na załatwienie spraw spadkowych? –
pyta czytelnik
Postanowienie stwierdzające nabycie spadku może być wydane w każdym czasie. Przepisy nie przewidują żadnego terminu na sądowe lub notarialne potwierdzenia praw do spadku. Do sądu można zatem iść w dowolnym czasie po otwarciu spadku, nawet gdy od śmierci spadkodawcy minęło kilkadziesiąt lat.
Są jednak terminy, które spadkobiercy powinni poznać zanim podejmą decyzję o rozpoczęciu załatwiania formalności spadkowych lub o odłożeniu ich na później. Mogą bowiem wpaść w pułapkę zadłużonego spadku.
Sześć miesięcy, gdy nie chcesz długów
Spadkobierca, który nie chce płacić za długi spadkodawcy ze swojego majątku musi przed upływem 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o tytule swego powołania do spadku, złożyć oświadczenie o jego odrzuceniu lub przyjęciu go z ograniczeniem odpowiedzialności za długi spadkodawcy (z tzw. dobrodziejstwem inwentarza). Takie oświadczenie można złożyć przed sądem spadku albo u notariusza.