Wpłacał na wspólne konto z konkubiną, a dziedziczy żona. Ważne orzeczenie Sądu Najwyższego

Współposiadacz konta ma prawo do pieniędzy na nim zgromadzonych w całości lub w większym udziale, niż wynika z przypisanych mu środków, o ile współwłaściciele to formalnie ustalili. Tak orzekł Sąd Najwyższy.

Publikacja: 11.03.2025 20:28

Wpłacał na wspólne konto z konkubiną, a dziedziczy żona. Ważne orzeczenie Sądu Najwyższego

Foto: Adobe Stock

Sprawa rozpatrywana przez SN dotyczyła podziału majątku wspólnego i działu spadku po zmarłym, który zostawił żonę i trójkę dzieci oraz konkubinę, z którą od wielu lat prowadził wspólne życie w innym mieście. Spór sądowy skupił się na pieniądzach, jakie pozostały na wspólnych kontach zmarłego i jego konkubiny. Ten ostatni nie zostawił testamentu, więc spadkobiercami zostali jego żona i dzieci.

Sąd rejonowy przyznał konkubinie prawo do 1/2 pieniędzy zgromadzonych na wspólnych kontach, ale Sąd Okręgowy w Szczecinie był innego zdania i pozbawił ją udziału w tych oszczędnościach w całości, uwzględniając zarzuty spadkobierców.

Czytaj więcej

Joanna Parafianowicz: Prawo pomija związki partnerskie

Konto konkubentów w spadku. Kto dziedziczy pozostawione oszczędności?

W skardze kasacyjnej konkubina zarzuciła naruszenie art. 891 [1] kodeksu postępowania cywilnego, który ustanawia domniemanie równych udziałów na rachunku wspólnym, ale na użytek postępowania egzekucyjnego, które może być obalone przez wykazanie istnienia odmiennego zapisu w umowie z bankiem. Zwróciła się do SN, by art. 891 [1] k.p.c. miał zastosowanie również do rozliczenia konkubinatu w zakresie wspólnych rachunków bankowych i równolegle istniejącego związku małżeńskiego. Chodziło o uznanie, że małżonek i konkubent bez względu na okoliczności, z jakiego źródła pochodziły środki pieniężne zasilające wspólny rachunek, mieli prawo do 1/2 zgromadzonych tam środków (każdy z nich).

Dziedziczenie oszczędności na rachunku bankowym. Kiedy pieniądze dzieli się po równo?

Sąd Najwyższy nie podzielił tego stanowiska, wskazując, że art. 891 [1] k.p.c., umiejscowiony w obrębie przepisów o egzekucji z rachunku bankowego, upoważnia do zajęcia wspólnego konta w postępowaniu egzekucyjnym, a zawarte w nim domniemanie ma zastosowanie wtedy, gdy dłużnik nie przedłoży umowy rachunku bankowego, na podstawie której można by wnioskować, w jakiej części środki wpływające na konto mają mu przypadać albo gdy umowa nie zawiera tego rodzaju postanowień.

– Stosowanie tego domniemania ma ułatwiać prowadzenie egzekucji, ale ta w tej sprawie nie toczyła się, co jednak nie wyłącza możliwości wykazywania, z jakiego źródła wywodzą się środki wpływające na wspólny rachunek. Przypisanie współposiadaczowi rachunku tytułu do środków na nim zgromadzonych w całości lub w większym udziale, niż wynika z tego, w jakim zakresie rachunek został zasilony środkami jemu przypadającymi, wymaga jednak ustalenia, że między współposiadaczami rachunku miała miejsce skuteczna czynność prawna, na mocy której współposiadacz rachunku uzyskał – kosztem majątku innego współposiadacza rachunku – tytuł do środków, którymi ten zasilił rachunek – wskazała w konkluzji uzasadnienie sędzia Marta Romańska.

Czytaj więcej

Tomasz Justyński: Testament we dwoje wart rozważenia

– Mieliśmy ułatwione zadanie w tej sprawie, gdyż sporne pieniądze stanowiły, wynagrodzenie zmarłego i z mocy prawa należały do wspólnego małżeńskiego majątku, a wykazywanie, że jest inaczej, obciążało konkubinę – wskazuje pełnomocnik części spadkobierców adwokat Mikołaj Pomin. – Ta sprawa pokazuje jednak, jak trudne mogą być rozliczenia majątkowe w takich sytuacjach, widać pewną lukę prawną w tym zakresie, która wymagałaby wypełnienia – dodaje adwokat.

Sygnatura akt: I CSK 1003/24

Opinia dla „Rzeczpospolitej”

Dr Adam Puchalski, radca prawny, kancelaria Rymarz Zdort Maruta

Należy pamiętać o fundamentalnej zasadzie – rachunek niezamężnych partnerów jest wspólny, ale zgromadzone na nim pieniądze już nie. Co więcej, nie jest rolą banku rozstrzyganie, do kogo one należą. By ustalić własność środków, trzeba samemu na bieżąco dokumentować ich pochodzenie. Można na przykład wpłacać pieniądze na rachunek wspólny z rachunków indywidualnych, dbając o odpowiedni tytuł przelewu (np. „środki partnera pochodzące z wynagrodzenia za pracę”). O to samo należy poprosić współwłaściciela rachunku. Można też wskazać taki wspólny rachunek pracodawcy na potrzeby wypłaty pensji, wówczas jasno będzie wynikało, do kogo należą wpływające środki. Nawet mimo takich działań, udokumentowanie pochodzenia każdej złotówki na rachunku może być bardzo trudne.


Sprawa rozpatrywana przez SN dotyczyła podziału majątku wspólnego i działu spadku po zmarłym, który zostawił żonę i trójkę dzieci oraz konkubinę, z którą od wielu lat prowadził wspólne życie w innym mieście. Spór sądowy skupił się na pieniądzach, jakie pozostały na wspólnych kontach zmarłego i jego konkubiny. Ten ostatni nie zostawił testamentu, więc spadkobiercami zostali jego żona i dzieci.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zawody prawnicze
Adwokatura szykuje małą rewolucję. Co z adwokacką spółką kapitałową?
Prawo w Polsce
Prezydent Andrzej Duda zawetował ważną ustawę. Jest plan B
Nieruchomości
Ważny obowiązek dla właścicieli budynków. Czas na zgłoszenie do końca marca
Nieruchomości
Drzewo może rzucać cień na nieruchomość sąsiada? Ważne orzeczenie SN
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Praca, Emerytury i renty
Dodatkowe pieniądze po 60. roku życia. Kto ma prawo do emerytury kapitałowej?