Żołnierze pod kontrolą psychologa i na delegacjach z rodziną. Zmiany w ustawie o obronie ojczyzny

Projekt nowelizacji ustawy o obronie ojczyzny przewiduje ściślejszą kontrolę psychologiczną nad przyszłymi żołnierzami i ułatwienia w zagranicznych szkoleniach.

Publikacja: 20.11.2024 04:36

Żołnierze pod kontrolą psychologa i na delegacjach z rodziną. Zmiany w ustawie o obronie ojczyzny

Foto: Adobe Stock

Wszyscy kandydaci do zasadniczej służby wojskowej, a nie tylko przyszli żołnierze zawodowi, zostaną poddani pogłębionym badaniom lekarskim i psychologicznym. Wnikliwie oceniona zostanie ich sprawność intelektualna, umiejętność odnalezienia się w sytuacjach trudnych i stresowych, sposób działania i podejmowania decyzji w stanach zagrożenia oraz cechy osobowości. Wydane im orzeczenia psychologiczne będą ważne przez rok.

Na długie zagraniczne szkolenie żołnierz pojedzie z najbliższą rodziną 

Jak wyjaśnia w uzasadnieniu projektu minister obrony narodowej, duży nacisk położony zostanie na zagraniczne szkolenia żołnierzy zawodowych. To niezbędne, aby nauczyli się oni obsługi specjalistycznego sprzętu, który obecnie kupuje Polska. Zmienią się jednak zasady delegacji: w te dłuższe niż półroczne żołnierze będą mogli wyjechać ze swoimi rodzinami (małżonkami i będącymi na ich utrzymaniu dziećmi), a dodatkowo przyznane zostaną im specjalne świadczenia. W taką służbową podróż nie wyjadą równocześnie rodzice dziecka młodszego niż ośmioletnie (ani rodzic samotny), a nie – jak dotąd – mającego mniej niż cztery lata.

Czytaj więcej

Marek Kozubal: Jak wojsko chce uatrakcyjnić służbę ochotników

Żołnierze obsadzeni na stanowiskach w ataszatach obrony w krajach uznanych za strefę działań wojennych, objęci zostaną ochroną ubezpieczeniową od następstw nieszczęśliwych wypadków (dziś prawo to mają tylko żołnierze wysłani na służbę za granicę, np. w polskim kontyngencie wojskowym).

Jeśli przepisy wejdą w życie, dotacja przekazywana uczelniom wojskowym na kształcenie studentów cywilnych nie będzie wliczana do wydatków obronnych, zaś wsparcie finansowe zyskają organizacje pro-obronne. Z kolei żołnierze niezawodowi zyskają świadczenie motywacyjne, jak ci zawodowi.

Ekspert ds. prawa wojskowego: dziś rekrutacja do służby trwa dwa dni

Projekt nowelizacji ustawy opublikowany został na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Co do zasady pozytywnie ocenia go adwokat Patryk Ceynowa, ekspert prawa wojskowego.

Przypomina, że zgodnie z obecną ustawą o obronie ojczyzny proces rekrutacyjny trwa do dwóch dni.

– Projektodawca zasadnie zauważa, iż okres ten nie pozwala na rzetelne zweryfikowanie kandydata do wojska, zarówno pod względem jego umiejętności, doświadczenia, wiedzy czy dokonania oceny jego przydatności w służbie wojskowej – komentuje adwokat. – Mając na uwadze potrzeby Sił Zbrojnych, które mogą się dynamicznie zmieniać, Wojsko Polskie winno posiadać pełną wiedzę o kandydatach, tak aby niezwłocznie uzupełnić braki kadrowe osobami o właściwych kompetencjach – wyjaśnia.

Czytaj więcej

MON: Brak skargi do sądu na niesłuszne powołanie do wojska

Decyzja przełożonych trudna do podważenia, żołnierze bez prawa do sądu

Ekspert alarmuje jednak o innym problemie, którego nie rozwiązano w projektowanych przepisach. Chodzi o brak możliwości zaskarżenia wydanej opinii służbowej do sądu administracyjnego (po wyczerpaniu możliwości, które przewiduje ustawa).

– Zauważyć bowiem należy, iż opiniowanemu żołnierzowi zawodowemu na jej mocy odebrano prawo do sądu, gdzie zostałyby zweryfikowane zarzuty dotyczące ostatecznej opinii służbowej – tłumaczy mecenas.

I przypomina, że ten problem rzecznik praw obywatelskich sygnalizował już szefowi resortu obrony.

Co to oznacza w praktyce? Jak tłumaczy mec. Ceynowa – choćby to, że np. żołnierz zawodowy od oceny dostatecznej ma prawo odwołać się do wyższego przełożonego, ale w praktyce trudno liczyć na jej zmianę. Zasadności jej wystawienia nie ma prawa badać dowódca jednostki, a otrzymanie takiej oceny może oznaczać ostatecznie zwolnienie ze służby.

Dzisiaj – jak ocenia prawnik – żołnierzowi paradoksalnie bardziej „opłaca się” dostać ocenę niedostateczną, którą podtrzyma wyższy przełożony. Wtedy sam zainteresowany może złożyć wniosek o zweryfikowanie ostatecznej opinii do dowódcy, który zobowiązany będzie do przeprowadzenia postępowania w tej sprawie. A tego prawa pozbawiony jest żołnierz z oceną dostateczną.

– Przedmiotowa luka i nierówne traktowanie osób otrzymujących ocenę lepszą, niejako dyskryminuje tę część żołnierzy i nie pozwala im na skuteczną obronę przed zwolnieniem – konkluduje mec. Ceynowa.

Czytaj więcej

MON: Brak skargi do sądu na niesłuszne powołanie do wojska

Wszyscy kandydaci do zasadniczej służby wojskowej, a nie tylko przyszli żołnierze zawodowi, zostaną poddani pogłębionym badaniom lekarskim i psychologicznym. Wnikliwie oceniona zostanie ich sprawność intelektualna, umiejętność odnalezienia się w sytuacjach trudnych i stresowych, sposób działania i podejmowania decyzji w stanach zagrożenia oraz cechy osobowości. Wydane im orzeczenia psychologiczne będą ważne przez rok.

Na długie zagraniczne szkolenie żołnierz pojedzie z najbliższą rodziną 

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo w Polsce
MON: Brak skargi do sądu na niesłuszne powołanie do wojska
Podatki
Kolejna dobra wiadomość dla frankowiczów. Tym razem od ministra finansów
Zawody prawnicze
Jak radcowie prawni radzą sobie w sprawach karnych? "Nadal odstają"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Materiał Promocyjny
Dylematy ekologiczne
Spadki i darowizny
Ta grupa nie musi zgłaszać spadku do urzędu skarbowego