Podczas posiedzenia Krajowa Rada Sądownictwa przeprowadziła m.in. konkurs na dwa wolne stanowiska sędziowskie do Izby kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ubiegało się o nie sześcioro kandydatów w tym były rzecznik prasowy KRS sędzia Maciej Mitera i były zastępca rzecznika prasowego sędzia Jarosław Dudzicz.
Do SN kandydowali również: Paweł Bucoń z Sądu Okręgowego w Lublinie, Honorata Łopianowska z Wojewódzkiego Sądu Okręgowego w Warszawie, konstytucjonalista z Uniwersytetu Rzeszowskiego prof. Grzegorz Pastuszko i Piotr Telusiewicz z Sądu Okręgowego w Lublinie.
Szczególnie duże kontrowersje wzbudzała kandydatura sędziego Jarosława Dudzicza - prezesa Sądu Okręgowego w Gorzowie i członka Krajowej Rady Sądownictwa. Jak pisały media, dotyczyły on dwóch spraw. Po pierwsze wpisu na forum internetowym, że "Żydzi to naród parszywy i podły", którego miał być autorem. Druga sprawa to zamieszanie w tzw. aferę hejterską. Dwóch członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa Maciej Nawacki oraz znów Jarosław Dudzicz zostało wymienionych wśród uczestników afery hejterskiej, która swój początek miała mieć w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Polska Agencja Prasowa podała, że KRS nie zarekomendowała w piątek kandydatur Jarosława Dudzicza i Macieja Mitery, którzy nie uzyskali jednak wystarczającego poparcia. Nominację uzyskał natomiast Grzegorz Pastuszko. Ostateczną decyzję w sprawie powołania do SN podejmie prezydent Andrzej Duda.
Czytaj więcej
W tym tygodniu Krajowa Rada Sądownictwa ma podjąć decyzję o nominacjach do Sądu Najwyższego dla dwóch swoich byłych rzeczników, Jarosława Dudzicza i Macieja Mitery.