Jak informuje TVN24, na początku posiedzenia sejmowych komisji: sprawiedliwości i praw człowieka oraz ustawodawczej, przewodniczący komisji sprawiedliwości Marek Ast z Prawa i Sprawiedliwości odczytał pismo wyjaśniające powody nieobecności prezes Przyłębskiej.
"Podtrzymując wyrażone w ubiegłym roku stanowisko, prezes TK, kierując się koniecznością ochrony Trybunału przed naruszającym podstawy państwa prawa publicznym podważaniem jego konstytucyjnej pozycji, również przez część przedstawicieli władzy ustawodawczej, nie weźmie udziału w planowanym na 6 marca br. wspólnym posiedzeniu komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz komisji ustawodawczej poświęconym przedłożonej Sejmowi przez prezesa TK 16 grudnia 2022 r. informacji o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2021 r." - napisał szef gabinetu prezes TK Marcin Koman.
Czytaj więcej
Zmiana prezesa Trybunału Konstytucyjnego może zaburzyć podział stref wpływów w kręgach Zjednoczonej Prawicy – stąd taka niechęć do jej przeprowadzenia.
W piśmie dodano, że przedkładając w grudniu zeszłego roku informację za rok 2021, prezes TK zrealizowała obowiązek wynikający z ustawy o organizacji i trybie postępowanie przed TK.
"Niestety, doświadczenia ostatnich lat pokazały, że rzeczową i merytoryczną dyskusję nad orzecznictwem TK z udziałem części przedstawicieli Sejmu zastępują często, nie mające precedensu, ataki na Trybunał Konstytucyjny oraz sędziów Trybunału. Styl debaty naruszał często w poprzednich latach kanon kultury rozmowy" - napisano w odczytanym piśmie.