Wicepremier zapowiedział, że w skład "Polskiego Ładu" PiS wejdzie też ustawa reformująca system sądownictwa. Ustawa ma przede wszystkim znieść wciąż funkcjonującą Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
Kolejna reforma nie skończy się tylko na Izbie i Sądzie Najwyższym - wszystkie sądy powszechne mają otrzymać status sądów okręgowych, a w Warszawie powstanie Centralny Sąd Okręgowy. Dotychczasowe sądy rejonowe będą ich filiami, te z województwa mazowieckiego będą podległe warszawskiemu sądowi. Sędziowie sądów rejonowych zostaną awansowani, zrezygnujemy natomiast z weryfikacji sędziów.
Czytaj więcej
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim na temat reformy sądownictwa. - Mam nadzieję, że niebawem będę mógł przedstawić szczegóły reformy - poinformował.
Sąd Najwyższy straci kompetencje do rozpoznawania kasacji od wyroków, w jego miejsce wejdzie część z sądów regionalnych, te największe. Głównym zadaniem ma być porządkowanie orzecznictwa - "SN ma być niewielki. Trzeba opanować tę anarchnię, która dziś panuje w polskich sądach, i trzeba jednocześnie zlikwidować te instytucje, które całkowicie się nie sprawdziły. Izba Dyscyplinarna całkowicie się nie sprawdziła" jak powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Takie rozwiązania mają umożliwić przenoszenie spraw między sądami, od tego gdzie sędziowie są obciążeni liczbą spraw do tych gdzie jest ich mniej. Obywatele mają mieć wybór, ktoś kto ma proces cywilny będzie można dać wybór, czy woli czekać trzy lata na wyrok w Warszawie, czy uzyskać go na przykład w Przasnyszu już za trzy miesiące. To ludzie mają decydować czego chcą.