Tak uważa Ministerstwo Sprawiedliwości i interweniuje w sądach. Pismo w tej sprawie wysłało do prezesów poszczególnych placówek, przypominając, że powinni wyegzekwować ten obowiązek od podlegających ich nadzorowi sędziów.
Sędzia musi być bezstronny, niepodatny na zewnętrzne naciski. Gwarancją bezstronności jest zakaz łączenia tej funkcji z innymi zawodami czy stałymi zajęciami. Zakaz taki ustanawia w art. 86 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=ECC4844B6AC08B4B4F4C665BECCF36B6?id=115684]prawo o ustroju sądów powszechnych[/link], które dopuszcza jako dodatkową jedynie naukowo-dydaktyczną pracę sędziego – przypomina ministerstwo.
[srodtytul]Z zawieszonym radcostwem[/srodtytul]
Art. 72 ust. 1 pkt 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D162446CB6BC83D704B3915DE76AD55F?id=166507]prawa o adwokaturze[/link] mówi, że okręgowa rada adwokacka skreśla z listy adwokata, który „objął stanowisko w organach wymiaru sprawiedliwości”. Przepis jest jednoznaczny.
Inaczej jest jednak w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C66CB6CD9EAA90EDAE788EA56D17387D?id=166508]ustawie o radcach prawnych[/link]. Z art. 26 ustawy wynika, że sędziowie nie mogą zostać wpisani na listę radców ani wykonywać tej profesji. Przepis ten dotyczy sytuacji, w której ktoś jest sędzią i chce zostać radcą. Wynika z niego, że w takim wypadku musi się zrzec stanowiska sędziowskiego. Zgodnie zaś z art. 28 ust. 1 pkt. 2 jeśli radca podejmie pracę w organach wymiaru sprawiedliwości, jego prawo wykonywania zawodu zostaje zawieszone.